Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 6 (niedziela)

Witam wszystkich , musze wam powiedziec ze jestem ze siebie dumna, na wczorajszej   imprezie nie uleglam pokusie , ale jedzonko a szczegolnosci torcik wygladal smakowicie, ale grzecznie podziekowalam ,choc nalegali strasznie zebym sprobowalam wiec na odczepne i naszybko musialam wymyslic male klamstwo ze boli mnie zoladek, narazie nie chce znajomym zdradzac ze jestem na diecie poczekam jak sami to zauwaza......:) ...
 SNIADANIE
godz.8:45
2 tosty z pomidor+ogorek kiszony +salata+2 plasterki szynki
II SNIADANIE
godz.11:00 baton musli
OBJAD
NIE BYLO CZASU BO BYLAM NA BARDZO DLUGIM SPACERKU.
PODWIECZOREK
tez nie bylo
KOLACJA
godz.17:30 talerz rosolu z makaronem i marchewka
godz. 18:30 2 klopsiki na parze + duzoo salatki (pomidor+ogorek kisz.+salata lodowa+koperek+cebula)