Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hejkaa jestem i zyje jeszcze

witam sporo mnie tu nie bylo ale to moje zdrowie to koszmar co ma byc dobrze to zawsze sie spierdoli. We wtorek przeszlam operacej na kamienie we woreczku w czwartek mnie wypuscili do domku nie nacieszylam sie za bardzo bo wczoraj wieczorem strasznie bolal mnie brzuch tak wiec mowie no coz wezne sobie cos na ten bol paracetamol ktory dostalam przy wypisie no ale ja modra mowie tak co to paracetamol wez sobie dwie zazwyczaj jak mnie cos boli to biore wieksza dawke zeby szybciej pomoglo i na dluzej, no ale tym razem to byl fatalny pomysl. Tak sie zle poczulam po tych tabletkach zaczelam slabnoc ze moj mnie musial trzymac w srodku zaczelo mna telepac ze jedynym wyjsciem bylo dzwonic po ambulans noi tak z glupoty jestem spowrotem w szpitalu mam nadzieje ze mnie jutro wypuszcza... jak sie okazalo ten paracetamol byl razem z cocodamolem ktory pelni role zwieksza dzialanie tabletki ktora sie weznie tak wiec wzielam dwa paracetamole o sile 500mg czyli 1000mg do tego ten cocodamol ktory zwieksza dzialanie wiec razem 2000mg dobrze ze nie wykorkowalam ...jaka stara taka glupia.... dzis nawet jak sie lekarz pytal na wizycie czy chce cos od bolu odrazu odmowilam...... ale sie rozpisalam ... noo ale jeszcze musze sie wam pochwalic moja dzisiejsza waga pozegnalam 15stke z czego jestem bardzooo zadowolona i szczesliwa ...chcialam do wielkanocy schudnac do 140kg przedemna jeszcze 8.6kg do celu no coz moze sie uda ale nic na sile ....lece was poczytac zanim nie usne bo nie wiem dlaczego ale jak jestem w szpitalu to strasznie senna jestem i ciagle bym spala......pozdrawiam buziaczki kochanii