witam was serdecznie ale mnie tu dawno nie bylo.. co u mnie bez zmian dieta raz jest raz jej nie ma.. nie wiem co mi sie stalo ale zaczelam pochlaniac wieksza ilosc slodyczy przed ktorymi sie nie moge powstrzymac..sniadanie objad kolacja moga nie istniec tylko zeby bylo cos slodkiego.. waga na dzien dzisiejszy to 95.30kg..a o cwiczeniach to nawet nie chce slyszec mam takiego lenia ze nie macie pojecia..oki lece was poczytac pozdrawiam i do nastepnego
Malinka38757
14 kwietnia 2015, 14:13Mam nadzieje że juz nie ciągnie cię do tych paskudnych, cudnie smakujących słodyczy :D:D
misiaa29
14 kwietnia 2015, 21:51Hej dziekuje oj ciagnie a nawet jest gorzej...
irena.53
15 lutego 2015, 22:47To co Ty zrobiłaś ,.... to swiadczy tylko o Twojej pracowitości I wytrwałości,... a że teraz troche inaczej, to normalne, żeby od tego odpocząć. To na jakiś czas, chwilowe, dalej przyjdzie taki sam dobry czas..... Trzymaj się , pozdrawiam - Irena
TakaJa1988
11 lutego 2015, 16:01Pogonić lenia! ja swojego pogoniłam.. czasami zachce mu się wrócić ale się nie daję :) Pozdrawiam :)
agataB1
10 lutego 2015, 00:41nie łam się już tyle za tobą, że szkoda by było znów sie zapomnieć
agataB1
10 lutego 2015, 00:15coś ci brakuje, nie znam się na tym ale pamiętam jak poszłam do dietetyczki po raz 1 i powiedziałam jej ze do miesiąca dzień w dzień zjadam lody o godzinie 23 i nie jest to gałka lecz spora miseczka, prawie 0,5 litra. Pytam się ? Czym mam to zastąpić a ona niczym, niech pani je to co napisałam i pije wodę, już w 1 dniu nie chciało mi się lodów bo cały dzień coś jadłam - REGULARNIE co 3 godziny.
puszysta43
9 lutego 2015, 19:25zostaw te slodycze i wracaj do diety ,pozdrawiam :)