Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
witajcie kochani


:)jestem tak jak obiecałam.. dzis dietka w miare ogarnieta.. na sniadanko o 4:30 zjadlam 3kromki chlebka wasa ze szynka i pomidora z cebulka oraz poł kubka kawy na drugie sniadanie w pracy o 11stej jogurt activia 0% i nektarynka... na obiadek o 14:40 talerz kapusniaczka o 16stej nektarynke i garsc paluszkow słonych. Na kolacje o 18stej 2 kromki chleba ze szynka i pół kubka herbaty.... waga na dzis to 85.30kg na pasku juz zmieniona :-) lece was poczytac....pozdrawiam i milego wieczorka zycze....:-)

  • Berchen

    Berchen

    9 września 2015, 17:02

    hallo, dziekuje i zycze bys jak najszybciiej odzyskala dobra forme, jedz codziennie rodzynki i inne smakolyki ktore maja duzo witamin, mi poprawily sie wyniki krwi jak zaczelam podjadac duzo wiecej warzyw, orzechow i rodzynek, powodzenia

  • Berchen

    Berchen

    8 września 2015, 06:16

    hallo, przykro mi ze nie wszystko jest ok, jak zbadalas to z zelazem?moze ja tez mam cos w tym rodzaju, bo zeby 1 kg schudnac musze prawie glodowac, a to na dluzsza mete nie jest do wytrzymania. nie wiem jak znalesc przyczyne tego co sie dzieje. pozdrawiam i dziekuje ze napisalas

    • misiaa29

      misiaa29

      9 września 2015, 05:53

      Wszystkie badania zawdzieczam angielskim lekarza... nie chodzilo mi ze waga stanela ze wzgledu mojego braku zelaza. Tylko ze nie radze sobie z dieta bo odpuscilam ja ze wzgedu chorob ktore mam niechce sie wykonczyc.. przez ta anemie i reszte braki chodze oslabiona ze momentami moglabym sie przewrocic.. wiec jie jedzenie i glodzenie sie odstawilam na bok... a moze nasz cos z tarczyca? Dlatego nie chudniesz...i pamietaj 5 posilkow dziennie miedzy posilkami glownymi przekaski nie wieksze jak 100kc

  • Berchen

    Berchen

    6 września 2015, 19:58

    Hallo, mam nadzieje ze tu zajzysz i sie do mnie odezwiesz. Przezylam dzisiaj szok - zalamke jak porzadkowalam ciuchy by przygotowac te na jesien - otworzylam spakowane przed 6 !!! laty ciuchy w rozmiarze 38, sliczna bielizna itd i myslalam ze mnie cos trafi jak zobaczylam jaka to roznica - teraz rozm. 44, po chwili zwatpienia pomyslalam - poszukam tu kogos kto porzadnie schudl by sie zmotywowac i tak trafilam do ciebie. JESTEM W SZOKU jak szybko i rowno szlas z waga do dolu, ja zeby stracic dwa kilo w tygodniu meczylam sie na drinku bialkowym. Poczytalam wiec twoje wpisy (przyznam ze myslala ze moze mialas operacje zoladka ze tak ladnie poszlo i jestem pod wrazeniem, gratuluje ci serdecznie. Sprobuje tak jak ty , chcialabym wiedziec czy przy tym cwiczylas.Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje!!!

    • misiaa29

      misiaa29

      8 września 2015, 04:45

      Hej miło ze napisałas...dziekuje za mile sĺowa na wstepnie chcialam podkreslic ze NIE MIAŁAM ZADNEJ OPERACJI NA ŻOŁĄDEK. .zrobiłam to sama bez pomocy lekarza poswieciłam sie ze wzgledu na chec zajscia w upragniona ciaze..tak bardzooo tego chcialam... dieta nie do konca była zdrowa skutki wlasnie wychodza ze zaczynam chodzic do lekarzy. Nabawilam sie anemi i nie moge sie jej pozbyc moj organizm przestal przyswajac zelazo.. wiec teraz sobie nie radze z dieta... nawaxniejsze ze nie tyje.. waga stanela na 85.30kg i nawet niechce drygnac...pozdrawiam