Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wizyta u dietetyczki...


Już wiem na pewno, że jadłem za mało kalorii!! Choć efekt jest!!

Teraz muszę zacząć powoli dodawać kalorie z moich 1400-1600 do... chciałem do 2000...
Ale byłem u dietetyczki!! Postawiła mnie na wagę z mierzeniem tego wszystkiego....
I tak:
waga":86,2 kg
tłuszcz - 24,6% - 21,2 kg (norma dla mnie 8,0 - 18,2 kg)
mięśnie - - 61,8 kg
woda - 53,4% - 46,0 kg
tłuszcz na brzucha - 11 gdzie norma jest 13, czyli mam poniżej.

Wiek metaboliczny: 51 lat, a mam 44.

Ustaliliśmy, że żeby żyć muszę jeść 1900 kcal i całe życie leżę i oddycham.
2750 kcalorii do normalnego życia z ruszaniem, ćwiczeniami i utrzymania wagi.

Teraz będę zwiększał powoli kalorie, by nie złapać efektu jojo. Tak 100 kalorii tygodniowo więcej.

Rozkład mikrosładników:

Węglowodany dla cukrzyków to 48 - 50 % max
tłuszcze to 30 % max
Białka zostaje nam 20 %

Jak będzie ok. to będę zmniejszał ilość białek a zwiększał węgle B-15 i W-55%. Zaczyna się coś dziać wracam tam gdzie było dobrze. Tak co tydzień.

Powiem Wam jedno. Ciężko ułożyć sobie jadłospis z tak dużą ilością kalorii, szczególnie jak nauczyłem się mniej jeść i wyrzuciłem te szkodliwe, kaloryczne jedzenie...