Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po przerwie


No i stało się to, czego można było sie spodziewać. Do wesela trzymałam dietę i schudłam do 66kg, ale po weselu mój zapał spadł i wóciłam do starych słodkich nawykówi upodobań. Wróciło mi prawie 1,5 kg. Od poniedziałku jestem na diecie i wróciłam do 66kg, ale tym razem nie spocznę póki nie osiągnę 60 kg. Postaram się pisać częściej i będę się "spowiadać z każdego grzeszku". Trzymajcie za mnie kciuki.