Ale zimno dzisiaj. Nad ranem chyba z 20 stopni musiało być. @ w pełni. Brzuch dalej pobolewa. Kiedyś tak często mnie nie bolał. Właśnie wstałam i mam zamiar kawkę zrobić i jakieś śniadanko....no i siąść do roboty w końcu po wczorajszym lenistwie. Przydałoby się:-))) Wczoraj cały dzień w piżamie. czasami tak trzeba.Tylko wieczorkiem musiałam wyjść z pieską więc na piżame wrzuciłam dres i kurtkę i poszłyśmy...ale szybko odwrót. M...przywiózł mi pyszne piwka, jedno orkiszowe z miodem, cudowne!Wypiłam zamiast kolacji....w rezultacie szłam spać głodna!Ale nie byłam nieszczęśliwa z tego powodu;-) A jeśli chodzi o diete to wzorowo cały dzień. W menu na śniadanie serek homogenizowany i kawa, II śniadanie 2 kanapki z tuńczykiem i pomidorem, obiadek brokuły+gulasz z szynki+surówka z marchwi, jabłka i pora, podwieczorek był-kawałek mojego mało słodkiego piernika.......no i piwo orkiszowe
sophie.sophie86
2 lutego 2012, 16:16jeszcze takiego piwa nie pilam, ciekawe jaki ma smak?