Więc zważyłam się i zanotowałam spadek o 1 kg!!!Cieszy mnie to i motywuje do dalszej walki:-))))Uciekam poćwiczyć:-D
No i po ćwiczeniach!Skupiłam się na brzuchu i pupie:-) 30 minut, lepsze to niż nic....może jeszcze wieczorkiem coś porobię....rolki?
Postanowiłam wrócić do brzuszków metodą kratkowania. Dziś ze 200 zrobiłam...dawno nie ćwiczyłam intensywnie ale organizm nie zapomniał:-)na szczęście.
Kumciaa
2 sierpnia 2012, 20:38Taki bajer.. No no to jest dobry pomysł:) ale ja tak chyba zrobię z półbrzuszkami:)
Kumciaa
2 sierpnia 2012, 18:50Ejj a na czym polega ta metoda kratkowania??
OnceAgain
2 sierpnia 2012, 14:06Super !!! Gratuluję i tak trzymaj :)