Wczoraj po kilku dniach przerwy zabrałam się za ćwiczenia....
Coś mi wlazło w lewy pośladek, jakoś mięśnie się naciągnęły czy coś?!?
No i jeszcze przy łopatce....wieczorem bolało:-(nasmarowałam żelem i dziś już nie boli...na szczęście;-)To chyba spadek formy przed @, już czekam, na dniach będzie.
Wczoraj rzuciłam się na czekoladę jak dzika.... dziś już postanowiłam się pilnować i dzień zaczęłam od owsianki, takiej z owocami i orzechami. Obiadek też miałam zdrowy a na kolację będzie sałatka grecka! To by było na tyle...dziś też poćwiczę, a co!
takamalaa
6 marca 2013, 10:33no zmartwiłam się troszkę.. widziałam tą Waszą piękną pogodę! cholera... nie narzekam bo u mnie też słońce, co prawda nie ma 10 stopni hehe bo tylko 1 ! Natomiast myślę że to i tak sukces, jak na moje miejsce:P walczymy z naszymi brzucholami. No i kochana głowa do góry ! Piękne slońce, to aż chce się żyć;))) :*
takamalaa
6 marca 2013, 09:51zniknęłaś na dłużej niż zwykle :)) wszystko ok?
takamalaa
2 marca 2013, 13:35starość? żartujesz?:P hehehe u mnie już po @... całe szczęście! jestem chudsza:D bo tak to brzuchol mam okropny i czekolada tez mnie wzywa zawsze :))
ibiza1984
1 marca 2013, 18:43Sałatka grecka. Hmmm.. podrzuciłaś mi fajny pomysł :D
liliputek91
28 lutego 2013, 10:01nic mi nie powiedział, tylko "ok", smutne:P
krcw
28 lutego 2013, 00:56dzięki:D:D
basterowa
27 lutego 2013, 18:19Dobrze, że ból chwilowy ;)
liliputek91
27 lutego 2013, 16:52powodzenia, pamiętaj o rozgrzewce!
Motylia
27 lutego 2013, 15:39A może bez rozgrzewki było co? wtedy łatwo naciągnąć coś. Jedzonko ok a ta czekolada to jakby taki nierozerwalny związek z @ więc to chyba musiało się stać hehe. Pozdrawiam :)