Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23.2 kilka slow o sobie
5 maja 2010
jestem leniwa.
nie lubie cwiczen i koncze je po 5 minutach.
nie umiem utrzymac porzadku.
nie mam kaski a zastanwiam sie nad makijazem permamentnym brwi na raty.
nie ma mojego faceta a ja i tak nie mam weny zeby wyjsc z domu do ludzi :| nie chce mi sie.
musze sie uczyc, ale mi sie nie chce. Dlaczego mi sie tak bardzo nie chce :(?
jutro fryzjer i wyrywanie zeba.
moj kot chodzi glodny bo nie docenia tego co ma na talerzyku - ucze go szacunku do whiskasa.
bozeee jakie moje zycie jest bezproduktywne
likoma21
6 maja 2010, 12:24-e lenistwo to normalna rzecz, -a utrzymywanie porzadków wchodzi w krew dopiero z wiekiem , wiem sama po sobie) kiedys było ze mna jeszcze gorzej ale na swoim jest juz inaczej -jesli chodzi o cwiczenia to moze ustal sobie ile musisz dziennie pocwiczyc jesli tego nie zrobisz, musisz to odrobic w nastpnym dniu , no i wybieraj taki ruch jaki lubisz. Fajny film i czas szybko zleci - z kaska chyba nie jest tak najgorzej, masz na fryzjera no i na raty tez sie cos znajdzie :) - gorzej z brakiem faceta i nauka ale pewnie sobie poradzisz :)
zaaczaarowanaa
6 maja 2010, 11:47dokładnie....jak mi się nic cholernie nie chce:(
p.ineska
6 maja 2010, 11:28spoko mi tez sie nic nigdy nie chce :) a do cwiczen mobilizuje sie tylko i wylacznie na silowni, w domu nie ma najmnieszych szans... wiec moze pomysl o taki rozwiazaniu :)
candycrush
5 maja 2010, 22:37tak w planie jest sniadanie (platki fitness) + jeden inny pisilek w ciagu dnia x )
cudmiodiorzeszki
5 maja 2010, 21:41skąd ja to znam. tez nie umiem utrzymać porządku u mnie bałagan robi się sam.;-), jestem leniem, nie chce mi sie cwiczyc, widocznie mu kobiety tak mamy;P