Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dzień / II fazy dunkana



dzisiaj rano ujrzałam 56,9 kg ! w koncu !
Już myslałam ze zwatpie i rzuce doktorka ! od niedzieli do dzis byl wielki wagowy zastoj 57,8 ! MOrał jest taki :

Na dunkanie NIE wolno alkoholu !


I to sie staralam ! Ponoc lampka czerwonego wytrawnego wina jest dozwolona ! Moj plan polegal na wypiciu dwoch butelek :P  i takie oto były konsekwencje !

Ogólnie podsumowujac:

11 dni
minus 4,1 kg
łatwo, bez głodu, przyjemnie.


mozna miec niezly ubaw gotujac rozne potrawy ! (Ja juz upieklam dunkanowski chleb, ktory sie kruszyl jak go kroilam i ciezko bylo o normlana kromke. Bułeczki ktore nie wyrosly i wyszly ciastka otrebowe, sernik , ktory z powodu za duzej ilosci slodzika byl obrzydliwy i pizza, ktora nie chciala sie odkleic od folii ^^ ale była smaczna ! )

Ogólnie polecam !

Doktorek obiecal ze 
15 pazdziernika osiagne wage 52,8 !

a wiec, lecimy dalej !!!

  • trinity801

    trinity801

    26 sierpnia 2010, 20:56

    Mnie doktorek obiecał, że własnie 15 października będę ważyć 59... mam ochotę to sprawdzić :D

  • jabluszko1994

    jabluszko1994

    26 sierpnia 2010, 19:59

    nie do konca rozumiem pytanie ;) jak to o co chodzi?; D

  • CzerwoneBuciki

    CzerwoneBuciki

    26 sierpnia 2010, 19:15

    Gratuluje!!!! to wspaniale - no i ta dieta jest taka trudna :(. trzymam kciuki i pozdrawiam

  • likoma21

    likoma21

    26 sierpnia 2010, 09:59

    no no swietnie Ci idzie :) ja korzystam z przepisow jak to piszesz "doktorkowych" . Sernik kiedys robilam i tez nie wyszedl za dobry ;) no ale placuszki z otrebow albo sukini to niebo w gebie :) mniam