Dzień 14
dzien zaczęłam od kaca :|
Przyszli sasiedzi, miałam w ramach diety wypic jeden kieliszek, a skonczyło się na całej butelce plus kilka kieliszków nalewki domowej roboty.
Waga spadkowa, jak to bywa zawsze na kaca i wyszło 60,7 kg
jutro pewnie bedzie 62 ;] Załamka :(
W sobote też czeka mnie pijanstwo ! A ja alkoholu nie chce, nie lubie (bynajmniej oszukuje siebie to mowiac, ale to się tyczy moich postanowien noworocznych ;P)
A teraz znikam zapłacić akcyze za autko i po prezenty dla babć. Zamiast kwiatów dostana bilety do filharmonii ! Hah :)
Podrepcza sobie we dwie, któregoś dnia.
Ciao ! :)
Macioraa
21 stycznia 2011, 10:49haha ja kaca mam co tydzien przez 2 dni:P jedyny minus picia vodki :(