Witajcie po weekendzie Jednak nic nie wyszło z moich planów weekendowych gdyż synuś zachorował i dostał antybiotk nocki są ciężkie bo co chwile wstaje z płaczem a w dodatku ida zeby wlasnie mu wyszedł pierwszy wiec jestem wykończona do tego jeszcz mam okres. W piatekj udało mi się jedynie pokrecić hula hop 20 minut i tyle a w dniu dzisiejszym udalo mi się zrobić fimik i na 18 lece na zumbe wiec mam nadzieje, że dam rade, ale ogólnie jestem spiaca i padam ale na cwiczenia znajde czas trzymajce się i buziaki