Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I dziś tam byłam...:)


... I dzić ćwiczyłam do utraty tchu i wyszłam z taaaaaaaaaaakim zajebistym samopoczuciem i energią, by działać dalej i dalej... Gdybym tylko mogła... 
Dodatkowe plusy? Pani L. Zdecydowała się na karnet na siłkę też, więc nie będę sama...:) W końcu jakaś rywalizacja. 

Tylko tak czuję-> chciałabym częściej, niż 3 razy w tygodniu chodzić na siłownię, ale nie wiem, jak to zrobić... Popracuję nad tym;]]]