Dzisiejszy dzień kończę na 1217 kcal. Za kilka dni święta, ale powiem Wam, że zupełnie nie czuję tej świątecznej atmosfery, gdy cały czas mam coś do zrobienia. Jutro powinnam skończyć ogarniać "swoje" sprawy i będę mogła w końcu pomóc mamie jakoś zorganizować te święta. Trochę mnie przeraża wizja świątecznego stołu z masą jedzenia, bo w ostatnim czasie zdążyłam już się przyzwyczaić do mniejszych porcji.. Także nie wiem jak sobie poradzę ze "spróbowaniem" przynajmniej 12 potraw :D Nie mogę się za to doczekać wolniejszej chwili i czytania świątecznych wpisów innych tutaj :)
Dobranoc~
Nayuri
19 grudnia 2023, 11:511200 kcal dla 19atki to niestety głodówka i przyniesie Ci więcej szkód niż pożytku.
Miuni
19 grudnia 2023, 13:56Oo, czy to mój lekarz? Dzień dobry, nie poznałam Pana :D Skąd ta zmiana zdania?