Wczoraj w pracy było miło i wesoło , było , było i po południu się skończyło. Prezes sobie przypomniał że dawno o nic się do nas nie czepiał , bo tak na prawdę nie ma co! Powodu nie znalazł więc czepiał się o nic i humory skutecznie wszystkim popsuł.
Było minęło . Wyżył się chłopina na kilka miesięcy mamy spokój.
Dziś dzień miło rozpoczęty . Waga znowu w dół! -0.3kg Moja 7 coraz bliżej
Miłego dnia życzę! I niech nam kilogramy spadają!
chce.byc.chuda
15 stycznia 2012, 01:25Gratuluję spadku! Trzymaj się ;*
Stka1Pati
14 stycznia 2012, 22:55no no... coraz bardziej zazdroszczę tej zbliżajacej się 7 z przodu. Powodzenia!
potfury
14 stycznia 2012, 21:42Ja za to zrobiłam prawie czterogodzinny spacer. I chandra jakoś minęła. A Tobie gratuluje kolejnego spadku :)
izkawalizka1983
14 stycznia 2012, 21:37Też postanowiłam siedzieć dziś w domku i nic nie robić- skutek jest taki, że owszem siedziałam a do tego cały czas jadłam . Nie mogę nic nie robić niestety. Gratuluje kolejnego minusa na wadze :)
pola987
14 stycznia 2012, 17:22co Cię tak ten śnieg zmartwił? jak pada i jest zimno to organizm spala więcej kalorii, żeby utrzymać ciepło! więc zimno nam służy w odchudzaniu :D
pola987
14 stycznia 2012, 17:13tak to z szefami bywa ;) życzę Ci dziś miłego leniuchowania :)
artinuful
14 stycznia 2012, 09:47I pewnie. nie ma co sie przemęczać:)
ssandra2012
14 stycznia 2012, 09:24gratuluję spadku , mi niestety nie jest do śmiechu 1 kilo do przodu!!!!
WielkaPanda
14 stycznia 2012, 08:59A co dokładnie będziesz robiła jak nic nie będziesz robiła?:) Może jakaś książka? Ja czytam powieść o dziecku wyłowionym z oceanu. Takie sobie lekkie dobre do byczenia się. Pozdrawiam!
Jolanta1111
14 stycznia 2012, 08:02Miłego dnia i owocnego odchudzania(ale to tak przy okazji)pozdrawiam
.Margolcia.
14 stycznia 2012, 07:38Udanego leniuchowania :)
ewela22.ewelina
14 stycznia 2012, 07:30hehee z kad ja to znam:D ten moj tez sie czepia mnie nie raz:D ale ogolnie to on lubi mnie wkurzac i ma radoche z tego:D ale za to ja nie lepsza jestem:D tez nieraz go wkurzam:D to bardziej wiezi przyjacielskie wiec ok:D no to super ze spadaja kilosy:D oto chodzi kochana!!! gratulacje:* ja tez bym chciała 7 juz miec:( kurde najgorsze sa te przejsci z 8 do 7 z 9 do 8 z 7 do 6 bo tak jak juz sie przekrocyz granice np 7 to potem kikosy same leca:( masakra... moze kiedy sie doczekam eh...milego dnia :*