Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozgarnięta jak kupa liści w wietrzny dzień.


Misie Moje Kolorowe.

Dobrze mi na urlopie , bo mogę sobie późno chodzić spać i nie muszę się potem zrywać o 4 rano , mogę sobie do południa pochodzić po domku w piżamie , nie muszę się nigdzie spieszyć , ani niczego robić biegiem.
Jest tylko jedno ale.... 
Totalnie się rozleniwiłam , nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń.
Mąż też w domu , a on mnie jeszcze bardziej rozleniwia , nie rób tego teraz nie musisz , przełóż to na jutro masz czas .
I tak sobie leniuchuję , totalnie niezorganizowana i nie rozgarnięta , bo przecież na wszystko mam czas.

Ok , ok . Od tego jest urlop żeby odpoczywać.

Urlop się skończy to się zorganizuję , ogarnę i pozbieram do kupy.
Zawsze jak mam więcej zajęć potrafię lepiej się zorganizować i więcej zrobić niż jak mam tyle wolnego.

Więc jak to śpiewała Kasia Klich 
"Będę robić nic , nic będę robić "

Dieta na szczęście ogarnięta , ale wagę omijam bo za tydzień okres i zaczynam nabierać wody.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
      
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    2 sierpnia 2012, 10:31

    Jeżeli 3masz się diety to nie miej do siebie takich wyrzutów ;) Czasem trzeba odpocząć, nawet od ćwiczeń ;)

  • mirabelka.ikselka

    mirabelka.ikselka

    2 sierpnia 2012, 09:51

    Ja też leniuchuję i nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia :)

  • duszka189

    duszka189

    1 sierpnia 2012, 16:41

    urlop= lenistwo i o to chodzi:)

  • blondiblue22

    blondiblue22

    1 sierpnia 2012, 16:01

    dobrze, że dieta ogarnięta... a ten mąż, to kalpsa powinien dostać, zamiast tu żonę na dchu podtrzymać i razem z nią na hula kręcić, to kręci nosem, no ;-)

  • azi74

    azi74

    1 sierpnia 2012, 13:22

    Ja mam tak samo ... jak człowiek zalatany ,to i organizacja jest ! A jak ciutek luzu się pojawi to od razu klapa ! Jakoś nic się sprawnie nie klei... niby chodzę ,krzątam się a efektów nie widać :) A jak jest małż w domu to już totalna porażka ... hihi Pozdrawiam , ciesz się błogim lenistwem , bo i ono jest w życiu potrzebne ! Miłego dnia papa

  • SylwiaOna

    SylwiaOna

    1 sierpnia 2012, 12:38

    Ty za dużo przezywasz wiesz:) ale masz identyko poczucie jak ja heheheh:)w sumie wez sobie pomyśl na co ci był potrzebny ten urlop??? chyba o to zeby odpoczac odetchnąć...ej laska daj sobie na luz, zrelaksuj się :)

  • aeroplane

    aeroplane

    1 sierpnia 2012, 12:21

    milego dnia i odpoczywaj! :))

  • plichcia

    plichcia

    1 sierpnia 2012, 11:51

    dobrze że dieta chociaż ogarnięta bo ja na urlopie to zawsze popłynę i już się bojęnadchodzącego! Tak wiec nie przejmuj się i odpoczywaj ile się da.

  • azile1987

    azile1987

    1 sierpnia 2012, 11:49

    odpoczywaj sobie tylko uważaj na dietę a będzie dobrze.

  • MissButterfly83

    MissButterfly83

    1 sierpnia 2012, 11:34

    Mąż ma całkowitą rację:) Odpocznij, wyleniuchuj się:)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    1 sierpnia 2012, 11:30

    Akurat od diety to on mnie nie odciąga , może od ćwiczeń , ale w zamian ćwiczymy inaczej ;)

  • Carla75

    Carla75

    1 sierpnia 2012, 11:28

    Twój mąż ma ode mnie "prztyczka w nos" , ma Cię wspierać, nie odciągać od diety! :) daj telefon, pogadamy z "chłopakiem" :)

  • kate3377

    kate3377

    1 sierpnia 2012, 11:15

    Ja też tak chcę "nic nie robić":)