Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmiana planów.


Misie i Szprotrczki Moje Kolorowe.

Weekend minął całkiem bezproblemowo, była i dieta i ćwiczenia, wczoraj było też ważenie.
Szklana pokazała 66.2 kg czyli 0.8 mniej niż tydzień temu. Niestety dziś też wlazłam na wagę i jest o pół kilo więcej, ale to pewnie wina nadciągającej @ i zatrzymującej się wody.

Zrobiłam 15 dni warzywno-owocowych, miało być 42, ale zmieniłam plany.
Nie daję rady, mam zachciewajki, chce mi się czereśni, brzoskwiń, nektarynek, fasolki szparagowej, bobu i innych pysznych warzyw i owoców które niestety na diecie WO są zabronione.
Nie mam chęci na słodycze, chleb czy mięso, poskromiłam apetyt, jem mało i bardzo zdrowo, ćwiczę, ale przy straganie z warzywami dostaję ślinotoku na widok fasolki.

Jednak chyba jak dla mnie najlepszy czas na WO to wrzesień czy październik.

Obecnie mój plan dietetyczny wygląda tak:
-zdrowe jedzenie, z przewagą warzyw i owoców.
-rano tylko soki i owoce ( tak jak zaleca dr Dąbrowska po WO)
-dwa dni w tygodniu na WO
-ostatni posiłek przed 18, chodzę spać między 21, a 22.
-ćwiczenia
- sobota dniem wolności dietetycznej czyli mogę pozwolić sobie na jakiś mały grzeszek.
Mam nadzieję że uda mi się tego trzymać i powoli tracić kilogramy.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
  

*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • Skania79

    Skania79

    10 lipca 2014, 08:22

    Chyba zacznę codziennie rano słuchać czegoś inspirującego :))) Dziś był Steve Jobs :) Co za facet :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      10 lipca 2014, 08:58

      Jeśli Ci to pomaga to czemu nie ;))

  • Zuziaa1992

    Zuziaa1992

    8 lipca 2014, 15:48

    mi rowniez sie podoba

  • madagascar33

    madagascar33

    7 lipca 2014, 21:17

    podoba mi sie ten pomysl :)

  • gruszkin

    gruszkin

    7 lipca 2014, 17:26

    Twój organizm pewnie wie najlepiej czego potrzebuje o ile nie są to łakocie

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 17:36

      całe szczęście do złego mnie nie ciągnie ;))

  • SylwiaOna

    SylwiaOna

    7 lipca 2014, 16:34

    Mnie tez kusza te wspaniałosci z tym ze ja to jadam do woli...dobrze ze jednak odstapiłas od tej swojej diety i teraz bedziesz sie cieszyc urokami lata;)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 16:44

      Teraz będę korzystać na maksa :)) Jutro na zakupach będę szalała ;))

    • SylwiaOna

      SylwiaOna

      7 lipca 2014, 16:46

      Możesz kupić mi arbuza :P

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 16:50

      Nie ma sprawy, dla siebie pewnie też będę brała ;))

  • Skania79

    Skania79

    7 lipca 2014, 15:55

    Twoja sis pewnie była spokojną i zrównoważoną dziewczyną- moja, to uparty czort- który rozumie tylko to co chce. Taka nasza babcia ...50 lat temu :)) Oj, z czasem będzie niedobrze :))

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 15:59

      Zgadza się, moja Moni była spokojna i zrównoważona, a ja to ten uparty czort :))

    • Skania79

      Skania79

      7 lipca 2014, 17:09

      Właśnie, z tego jej zdjęcia aż bije spokój. :) Oj tam zaraz...moze i czort, ale do oswojenia :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 17:15

      Mąż mówi ze diabeł wcielony i gadzina paskudna :))

    • Skania79

      Skania79

      7 lipca 2014, 20:15

      No, więc może się kazać nazywać "Miszczu" :)

  • corros

    corros

    7 lipca 2014, 15:47

    teraz po tej diecie pilnuj zeby jojo nie było

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 16:08

      teraz to ma jeszcze spadać ;)) oj, będę się pilnować, a trudne to nie jest bo nadal głodu nie odczuwam i jem na godzinę ;))

  • judipik

    judipik

    7 lipca 2014, 15:25

    A ja nie mogę się jeszcze zmobilizować do powrotu :/ Wiem, że wrócę, tylko jeszcze nie wiem kiedy. Muszę sobie w głowie wszystko poprzestawiać. No i poukładać sobie w życiu też muszę, bo nie najlepiej jest u mnie. Jak weźmie mnie wena, to dodam wpis i więcej napiszę co u mnie :) Pozdrawiam i powodzenia życzę :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 15:37

      Mam nadzieję że szybko wszystko sobie poukładasz i wrócisz na właściwe tory. Oby wszystko ułożyło się tak jak Ty tego chcesz ;)) Czekam na Twój wpis ;))

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    7 lipca 2014, 13:49

    Hehehehe, podoba mi się "mały grzeszek". A czy to cały dzień będziesz grzeszyc czy jeden posiłek?

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 13:59

      Pewnie będzie to niedietetyczny obiadek i jakiś mały deser, no i raczej bez kolacji, ale poranek będzie grzeczny i dietetyczny ;)) i następny dzień już też ;))

  • martini244

    martini244

    7 lipca 2014, 13:23

    Poczytalam sobie o tej diecie dokladniej i myslalam,ze mozna wszystkie owoce a tu sie okazuje,ze prawie nic nie mozna,wiec chyba sobie ja odpuszcze a dla Ciebie i tak gratulacje za te 15dni:):)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 14:01

      no właśnie są duże ograniczenia, a teraz tyle wszystkiego aż żal sobie odmawiać ;))

  • Hexanka

    Hexanka

    7 lipca 2014, 12:04

    ja to cie podziwiam i za te 15 dni !!! i 3mam kciuki za c.d. z bobem w tle ;-)

  • Skania79

    Skania79

    7 lipca 2014, 11:53

    Też mi się zbliża małpa. Wypijam półtora litra, wysikuję pół :((No i sie pocę jak szczur. Na domiar złego- awaria rury i na naszym osiedlu półtora tygodnia nie będzie ciepłej wody....faksejk!

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 14:02

      Ja dziś to mam wrażenie że piję, a nie siusiam wcale! Półtora tygodnia bez ciepłej wody! Jakaś masakra!

    • Skania79

      Skania79

      7 lipca 2014, 14:14

      Już wkurza mnie ten developer. Minęły dopiero 3 lata....Co będzie za 10 lat?

  • Nienia87

    Nienia87

    7 lipca 2014, 11:35

    Z ważeniem w sumie masz rację. Teraz lada chwila przyjdzie @ także niestety najbliższe ważenie tak jak napisałam pamietniku jak już woda zejdzie bo niestety zawsze przed i w trakcie czuje się jak balon.:-(. Powodzenia i smacznej fasolki :-)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 11:36

      Ja też przed @ puchnę i już dziś mam 0.5 kg więcej, ale nie martwi mnie to bo wiem że po miesiączce po nadwyżce nie będzie śladu ;))

  • Nefri62

    Nefri62

    7 lipca 2014, 09:26

    taka dieta z warzywami i owocami wszystkimi bez ograniczeń też jest dobra bo dostarcza białka z roślin strączkowych :))

  • vita69

    vita69

    7 lipca 2014, 09:23

    własnie Ivetka pisała mi jakie owoce możecie jeśc na tej diecie i ja z takimi ograniczeniami nie wyrobiłabym w lecie na pewno też tych 42 dni:( nadal będziesz zdrowo jadła i to się liczy:) a wagi zazdroszczę:)))))))))))))))))

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 09:27

      Najgorsze to to że teraz trudno o smaczne jabłka, a we wrześniu będą świeżutkie :)) Zastanawiam się też czy nie robić sobie raz w miesiącu tygodnia WO, zamiast raz do roku 6 tygodni.

  • fokaloka

    fokaloka

    7 lipca 2014, 09:19

    Trzeba wykorzystać to, że masz teraz mnóstwo świeżych owoców i warzyw, WO zostaw sobie na październik :) Trzymaj się i miłego tygodnia :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      7 lipca 2014, 09:24

      Też tak pomyślałam, na wo z owoców można nie wiele, jabłka, grejpfruty i cytryny oraz w niewielkich ilościach owoce jagodowe, a teraz tyle innych jest dostępnych ;))