Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
08.08.2018r.


Dzisiaj jedzonkowo ok- pod kątem tego co jadłam i o której jadłam :-):

6:30 ok. 50g łososia wędzonego, 2 jajka gotowane posmarowane serkiem łaciatym o smaku meksykańskim ( skuteczne zastępuje majonez) i pomidorki koktajlowe,

10:00 owsianka ze sliwą suszoną i winogronami,

13:00 salatka jak wczoraj

16:00 mieso z uda indyka pieczone z cebulą, kasza, 4 małe ogorki małosolne

19:00 kasza + pomidorki koktajlowe i 2 ogorki gruntowe

Dodatkowo: 2 kawy z mlekiem, gryz arbuza i skubas makreli podczas przygotowywania jedzenia ;-)

Jutro bedzie pewnie gorzej bo bede praktycznie cały dzień w podróży służbowej co skuteczni utrudnia mi trzymanie godzin i w te upały uniemożliwia wziecie ze sobą jakiegoś pudelkowego jedzenia bo zaraz by sie zepsuło. Ale mam plan: rano śniadanie w domu ( kawalek makreli, dwa jaja gotowane i pomidorki koktajlowe), II też zdążę zjeść jeszcze normalnie ( owsianka+łyżka rodzynek- zawsze dodaje ok. łyżki suszonych owoców- i arbuz- owoc też pożeram zwykle do owsianki) a potem tzn. na pozostałe 3 posiłki zabieram 100g orzechow, kupne smoothe i pewnie gdzieś ba obiad sie zatrzymam więc zobaczymy co z tego wyjdzie.

  • ewelka2013

    ewelka2013

    8 sierpnia 2018, 21:05

    Mam nadzieje ze wyjdzie ok bilans dnia,:))))