no czasem musze pomarudzić, czasem muszę chociaż napisać że jest mi źle zeby było nico lepiej. I tak jest teraz.
Bo nic tak nas nie uświadamia o nadwadze, otyłości wręcz jak widok samego siebie. Podłamałam się jak obejrzałam fimik z wczorajszej zumby. Bo jest tak, że jak tam sobie hopsam to sie czuje taka kobieca, pełna seksapilu i fajna bo tu te kocie ruchy, kręcenie bioderkami i latynoskie rytmy swoje robią. Ale dziś obejrzałam nagranie i to wyglada fatalnie, jestem tak znacznie za duża, że wygladam jak jakaś niesforna hipcia :(
Kur..a mać !!!!
tibitha
30 sierpnia 2018, 22:07TV pogrubia ;)