Co do mojego poprzedniego wpisu - totalna porażka ;) zamiast schudnąć jeszcze bardziej przytyłam - ale znowu biorę się za siebie! Kupiłam dietę Vitalii, od czwartku zaczynam - mam nadzieję, że wydane na nią pieniądze zmotywują mnie do jej przestrzegania - nie lubię tracić kasy ;)
Nie mogę się doczekać środy i planu posiłków :)
MAMWIAREWSUKCES
24 października 2011, 13:00TO DOBRY POMYSŁ.MOŻE TO CIĘ BARDZIEJ ZMOBILIZUJE?I JUŻ NIE ODPUŚCISZ?POWODZENIA!