Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień 11.


Boję się zważyć xD nie opychałam się jakoś strasznie, ale to wpadł kawałek czekolady, to piernik, wczoraj trochę chińszczyzny itp. Tak co chwilę coś, no i regularnie zdarzało się podjadac między posiłkami. No nic, może się jeszcze odważę wejść na wagę, najwyżej wrzucę update. 

  • ..Ane

    ..Ane

    7 grudnia 2018, 08:08

    życzę Ci spadku wagi, :- *