Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jadłospis dzień 1


Powiem wam, że to czego się dzisiaj miałam trzymać zostało zrealizowane w 100% ! ;-)

Śniadanie godzina 9.00 - bułka kajzerka + 2 plasterki szynki   ( niestety nie miałam tutaj jeszcze ciemnego pieczywa )

II Śniadanie godzina 12.00 - jogurt naturalny z wkrojonymi 3 śliwkami 

Obiad godzina 15.00 - zupa krem jarzynowa - jedna miseczka - NIE ZABIELANA

Deser godzina 16.30 - 3 kostki gorzkiej czekolady ( 70% kakao )

Kolacja godzina 18.30 - sałatka (  z selera, gotowanej piersi z kurczaka, jajka na twardo, kukurydzy z puszki oraz nektarynki ), jeden kawałek pieczywa pumpernikiel z metką łososiową oraz pół pomidora. - Wszystko doprawione pieprzem, bez soli czy majonezu

Przez cały dzień wypite ponad 2 litry wody oraz herbata wspomagająca metabolizm. Zero gazowanych napoi czy niepotrzebnych kalorii w postaci batoników lub chipsów. Naprawdę jestem z siebie dumna ;) Od jutra oprócz diety mam zamiar wdrążyć ćwiczenia. Trzymajcie kciuki, żeby nie przyszło mi dzisiaj do głowy coś podjadać.

Oby ta walka o lepszą mnie szła tak dobrze jak dzisiaj. 

Miłego wieczoru :)

  • nitram03

    nitram03

    23 września 2018, 20:23

    Może spróbuj wziąć udział w jakimś wyzwaniu. I tak trzymaj.

    • Mojamalamotywacja

      Mojamalamotywacja

      23 września 2018, 20:29

      Powiem Ci szczerze, że takie wyzwania mało mnie motywują

  • onedayearlier

    onedayearlier

    21 września 2018, 22:11

    Super menu. Trzymaj tak dalej :)

  • Adelinne

    Adelinne

    21 września 2018, 21:17

    Brawo :) Trzymaj tak dalej! Na spokojnie, nie stawiaj sobie zbyt wysokich wymagań, a osiągniesz swój cel

  • dorotamala02

    dorotamala02

    21 września 2018, 18:52

    Na podjadanie dobra jest maślanka lub sok pomidorowy.Fajnie że Ci się udało.Powodzenia:)

    • Mojamalamotywacja

      Mojamalamotywacja

      21 września 2018, 19:13

      Komentarz został usunięty

    • Mojamalamotywacja

      Mojamalamotywacja

      21 września 2018, 19:13

      niestety za sokiem pomidorowym nie przepadam, jeśli chodzi o maślankę to wolę zamiennik jakim jest kefir ;)