Witam wszystkie laseczki. Nie było mnie tu jakieś 2 tygodnie. Musiałam się uczyć do egzaminów. Miałam sesję na studiach. Niestety nie miałam czasu nawet tu zaglądać i pisać ani czytać Waszych pamiętników. Ale cały czas myślałam, co tam u Was się dzieje. Został mi już tylko 1 egzamin do zaliczenia i póki co 1 poprawka. Nie znam jeszcze wyników wszystkich egzaminów, mam nadzieję, że nie będzie więcej poprawek. Mój dzień wyglądał tak, że wstawałam o 5 rano i uczyłam się dopóki Mała Dzidzia się nie obudziła. Potem w wolnych chwilach, z przerwą na mały spacer i zrobienie obiadu. Przy nauce siedziałam zazwyczaj do północy, a potem znowu pobudka o 5 rano. I tak przez 2 tygodnie. KOSZMARRRRR!!!! A teraz mam za swoje, mam za swoją nieobecność tutaj. 2 osoby odjęły mnie ze swoich ulubionych Nie wiem, kto, bo nie sprawdziłam i chyba nie będę sprawdzać. Trudno się mówi. Naprawdę nie mogłam tu być. Nauka była dla mnie ważniejsza. Ale najgorsze mam już za sobą, o ile nie będzie więcej poprawek.
Dieta dalej jest. Ważę już niewiele ponad 58 kg. Już zaczynam mieścić się w stare spodnie. Ledwo bo ledwo, ale zawsze to coś. Jedne spodnie musiałam zapiąć na leżąco Przez tą zasraną naukę zaniedbałam nawet dom. W ogóle nie sprzątałam, bo szkoda mi było każdej chwili. Ale wczoraj pół dnia spędziłam na wycieraniu kurzu, szorowaniu łazienek, odkurzaniu i praniu. Ciekawe to moje życie było przez ostatnie 2 tygodnie, no nie???
Pozdrawiam Was, moje drogie Vitalianki Jagodzianki
MONIKA19791979
6 lutego 2012, 18:45witaj monisiu Narazie gratuluję tych zdanych egzaminów Szkoda że nie napisałaś przed nauka ze nie bedzie cię jakis czas to bysmy wiedziały No ja wiedziałam bo napisałam do ciebie tak samo jak o edysie pytałam tez ma wrócić niedługo do nas Tak szybko chudniesz zaraz nie będziesz znami jak dotrzesz do swej sylwetki z przed ciąży POZDRÓWKA:))))
cytrynka1980
6 lutego 2012, 18:39Jeee, Monisia wróciła!!!! Pewnie cięższa o tą całą wiedzę :)))) Teraz masz czysty dom, naukę za sobą i pewnie super samopoczucie! Bdb. Kupiłam sobie wczoraj w Tesco dżinsy.. Takie ze ściągaczami na dole.. Ale kurcze nie wiem czy dobrze zrobilam. Niby byly rozmiary 48,50.. ale czy grubas w takich gaciach ujdzie.. :///
mag15
6 lutego 2012, 18:20Witamy na polu walki o zgrabne ciałko.
polishpsycho32
6 lutego 2012, 17:12fajnie ze wrocilas...bez bicia przyznaje sie ze to ja odjelam cie z ulubionych haha...no ale ja zawsze odejmuje tych ktorzy staja sie nieaktywni..sama rozumiesz.......ale skoro wrocilas ..no to super