Eeeee.....jakby co to ja chciałam przypomnieć iż poniedziałek jest....TERAZ!
Gdzie wpisior? Co z Burczymuchą? Udusiłaś ją? Pójdziesz do więzienia? Czy tam jest internet? Odezwij się!
musze przyznac szczerze,ze nie mialam zadnych problemow z moja corka,ale trzymam kciuki przejdzie jej,musi sie wyszumiec,rozmowa i jeszcze raz rozmowa:))
narkotyki-seks za pieniądze-hazard-czy moze pyskata sie zrobiła tylko hahhaha-trzymaj sie monia co nas nie zabije to nas wzmocni-wyslij jule do mnie bede prowadzic dom-surowi rodzice hahhaha zero kompa zero telewizji a ludzia obaczy jedynie gdy zamknie oczy dzicz busz amen:))))
No ja juz przechodzilam przez ogromne problemy,moja to uparta taka,ze nic mi nie pozostaje tylko ustepowac bo ona jak sie zaprze to koniec.Duzo sily zycze.
Małe dzieci są tak słodkie, że chce się je zjeść. A jak stają się nastolatkami, to zaczynamy żałować, że ich nie zjedliśmy. Znam te klimaty, na razie zawodowo, ale wszystko przede mną. Trzymaj się.
Weronika.1974
3 grudnia 2012, 18:32ufff no dobrze, ze żyjesz!!! ale druga część wiadomości już mniej optymistyczna, to już poniedziałek- pisz!!!! OBIECAŁAŚ!!!
coffeebreak
3 grudnia 2012, 18:31Eeeee.....jakby co to ja chciałam przypomnieć iż poniedziałek jest....TERAZ! Gdzie wpisior? Co z Burczymuchą? Udusiłaś ją? Pójdziesz do więzienia? Czy tam jest internet? Odezwij się!
anna.bukaczewska
2 grudnia 2012, 20:40o rany ! co z tą Julką ? pisz ! ... bo mi pypeć wyrośnie ... tęsknię za Tobą ...
szyszunia0803
2 grudnia 2012, 19:30hohoho jestem myslami z toba
WielkaPanda
2 grudnia 2012, 14:58Ja też mam problemy ze swoją starszą córką. Ah, ten wiek dojrzewania! Trzymaj się!
marusia84
2 grudnia 2012, 13:39Jesssuuu, ... czekam do poniedziałku :/
coffeebreak
2 grudnia 2012, 13:30Rany Boskie! Co tam się u Julczydła wyprawia? Buziam, całuję, ściskam, koffam i gratuluję egzaminków... Czekam na wpis poniedziałkowy.
Walczymy
2 grudnia 2012, 10:49:* ściskam i tulę :*
mikelka
2 grudnia 2012, 08:36dobrze ,ze czasem wpadasz ..ja tez ..ale jakosc mi sie odechcialo wiele ....mam nadzieje ,ze mi przejdzie I kiedys zrobie wpis :) Buziaki
TAINTA
1 grudnia 2012, 22:07dobrze że chociaż słówko skrobnęłaś ,czekam ;-)
ellysa
1 grudnia 2012, 21:14musze przyznac szczerze,ze nie mialam zadnych problemow z moja corka,ale trzymam kciuki przejdzie jej,musi sie wyszumiec,rozmowa i jeszcze raz rozmowa:))
Jomena
1 grudnia 2012, 20:07To powodzenia z gówniarstwem i czekam do poniedziałku ;))
MONIKA19791979
1 grudnia 2012, 20:04narkotyki-seks za pieniądze-hazard-czy moze pyskata sie zrobiła tylko hahhaha-trzymaj sie monia co nas nie zabije to nas wzmocni-wyslij jule do mnie bede prowadzic dom-surowi rodzice hahhaha zero kompa zero telewizji a ludzia obaczy jedynie gdy zamknie oczy dzicz busz amen:))))
.morena
1 grudnia 2012, 20:03wow ciekawe o co chodzi :OOOOOO
Valdi4320
1 grudnia 2012, 19:34No weź ... hmm czekam na Bardziej wyczerpującą odp. Hm :( .. Miłego i się 3ymaj :)
MagdalenazWenus
1 grudnia 2012, 19:14No ja juz przechodzilam przez ogromne problemy,moja to uparta taka,ze nic mi nie pozostaje tylko ustepowac bo ona jak sie zaprze to koniec.Duzo sily zycze.
NaMolik
1 grudnia 2012, 19:13Trzymaj się !!!!
kitty79
1 grudnia 2012, 19:07Małe dzieci są tak słodkie, że chce się je zjeść. A jak stają się nastolatkami, to zaczynamy żałować, że ich nie zjedliśmy. Znam te klimaty, na razie zawodowo, ale wszystko przede mną. Trzymaj się.