Mogłabym zaśpiewać w duecie z Limahlem "The neverending story"
Jeszcze nie urodziłam! Co prawda termin jest na 16.11, ale 2 tygodnie temu na wizycie lekarz powiedział mi, że za 2 tygodnie urodzę. I co? I to już niby miałoby być jutro. I co? I gucio....
Dzisiaj byłam na USG i mój doktorek już zmienił zdanie. Powiedział, że szacuje poród na 20.11!!!!!!!!!!!!! Toż to aż 4 dni po terminie będzie! Ale powiedział, że w dniu terminu mam się zgłosić do szpitala na badania i na dwoje babka wróżyła... albo mnie tam zostawią albo odeślą kurierem UPC do domu. Aktualnie kończy się 39. tydzień. Jeszcze nigdy tak długo nie chodziłam w ciąży. Masakra! Wszyscy naokoło mnie rodzą, a ja już 4 lata chodzę z tym brzuchem
Nogi mam jak balony, a paluszki u rąk są grubiutkie jak ostatnia paróweczka hrabiego Barry Kenta. Musiałam już zdjąć obrączkę, bo bałam się, że potem bez ślusarza się nie obejdzie.... Zresztą ledwo ją ściągłam z mojej serdecznej paróweczki.
A wiecie, ile teraz waży Jagódka? Masakra jakaś! Ja nie dam rady takiego kolosa urodzić Otóż już teraz moja DZIDZIA waży 3800 g. A przecież skoro mam urodzić za 2 tygodnie, to ona będzie ważyć ponad 4000 g. Toż to nie będzie Jagódka, ino amerykańska borówka!
Wczoraj miałam dziwne przeczucie (doprawdy nie wiem, co mi strzeliło do łba), że w nocy urodzę. A zatem wieczorkiem ogoliłam pięknie nóżki oraz bella italia pod pachami, do Jadwini po omacku żem się jakoś dostała i okaleczając ją w 54 miejscach, też udało mi się jakoś ją ogolić
Wczoraj także wypucowałam łazienkę na błysk. Na kolanach szorowałam kabinę prysznicową. Dziwnym trafem tylko ja widzę, jaka ona jest brudna. Jakoś Pafcio i Julka tego nie zauważają
Czop śluzowy odszedł mi w zeszłą niedzielę i naprawdę myślałam, że poród na dniach. A tu taki ZONK A może to jednak nie był czop śluzowy, tylko zwykły kisiel majtkowy. Może wtedy akurat namiętnie myślałam o Jordanie z NKOTB, nie wiem....
A w ogóle to ostatnio śnił mi się Jordan w scenie mocno erotyczno-namiętnej. Ach co to był za sen!!! Pafcio nie wie, że ja mam takie sny, bo by był zazdrosny. Ale ja przecież tylko Pafcia kocham najbardziej na świecie!!!!
Ach ten Jordan.... Nigdy nie przestanę go kochać platonicznie oczywiście
I to by było na tyle tych przedporodowych wywodów i wieści.
Obiecuję, że jak urodzę, to 5 minut później zamieszczę wpis na Vitalii z mojego superwypasionego dotykowego płaskocienkiego i wszystkomającego telefonu LG I na fejsie też napiszę!
A teraz pozwolicie, że oddalę się w kierunku mojej kuchni pięknie czerwonej i dokończę zupę krem z brokułów, a potem zrobię chińszczyznę, której ja nie mogę zjeść, bo cukrzyca mówi mi: "nie-e"
Trzymajcie za mnie kciuki i niech tam te bardziej pobożne pomodlą się za rychły poród! Dziękuję i Bóg zapłać. Niech Wam Bozia w dzieciach wynagrodzi
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
anna.bukaczewska
20 listopada 2013, 21:40Moniś znaka daj jakiegoś żebym wiedziała czy mam całemu światu radosną nowinę ogłosić że się nowiuśkie całkiem Szajbolskie maleństwo na tej naszej vitce pojawiło ....
anna.bukaczewska
20 listopada 2013, 21:36Moniś skarbie czy to już ???? bo ja już mam przecieki że już ...
Weronika.1974
19 listopada 2013, 21:51jutro rodzisz?????? ;-))))
Weronika.1974
11 listopada 2013, 12:32i co tam u Was????
monissia
11 listopada 2013, 11:17kochana jak ja uwielbiam Twoje wpisy! poprawiaja czlowiekowi od razu humorek!! :) ja tez mialam takie wrazenie ze ciagle jestem w ciazy ta koncowka byla najgorsza zreszta znasz moja historie! pozdrawiam serdecznie! :) aaaa mi oszacowali wage 4100 - urodzil sie 3800 i spadl do 3600 wiec mi sie wydaje ze taki kolosik wcale z niego nie jest :) moze Jagodka tez sie tak wyciagnie :) no to milego poniedzialku! :)
Weronika.1974
7 listopada 2013, 12:37nooo wreszcie wpis w pełni Moniowy!!!!!!!! tego mi brakowało!!!! możesz urodzić dzisiaj.... bo dzisiaj są urodziny mojego brata, więc na całe życie bym zapamiętała kiedy Jagódka ma urodziny ;-))) pozdrawiam :-)))
kasia8147
7 listopada 2013, 08:04Trzymaj sie i szczęśliwego rozwiązania życzę :*
NaMolik
6 listopada 2013, 16:47Trzymam trzymam szajbolku!!! I dziekuję!!!
Walczymy
6 listopada 2013, 15:54myśka, mi mówili że Wiki będzie ponad 4kg ważyła na 1 dzień przed porodem miałam usg i co ważyla 3300, mówili duże dziecko mało wód, a było małe (normalne dziecko) dużo wód, więc może i u Ciebie tak jest, tez miałam gigantyczny brzuch i opuchnięte palce z powodu wód!
WielkaPanda
6 listopada 2013, 15:10Phi, co to jest 4 kilo. Ja urodziłam 4,300 i też się dało:))
marusia84
6 listopada 2013, 14:36No to całkiem duża już ta twoja Boróweczka :-))) Mój Igor się urodził 3800 , a Natala 4150 ://
MONIKA19791979
6 listopada 2013, 14:02kazda chce rodzic przed czasem co tam 4 kilo malenstwo hihi
Jomena
6 listopada 2013, 13:58Oj kochana cierpliwości ! Do 16-tego jeszcze 10 dni i tego się trzymajmy :-))) Wiem, ze teraz każda godzina to wieczność, ale w końcu urodzisz i to już w .....listopadzie :-PPP Czekam ogromnie niecierpliwie na Twą Jagódkę ( może jednak nie będzie taka duża???) i na zdjęcia Jej Maleńkości Juniorki :-))))
ellysa
6 listopada 2013, 13:52ja urodzilam 7 dni po terminie i moja ,,mala,,wazyla 6500kg,w 3 dobie spadla do 3500,nie cieli mnie urodzilam normalnie,ale toż to bylo 22 lata temu,buhahahahaha:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))