Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WITOJCIE LUDZISKA!!!!


Helołsik moje kochane Niunie!!!

Mam dosłownie chwilkę, więc króciuchny wpisik uczynię :D Jejciu, jakieś nowe rysuneczki się pojawiły ;) Nie mam czasu się tłumaczyć, dlaczego mnie tu nie ma.

Pragnę tylko powiedzieć Wam, że każdą wolną chwilę poświęcam na ćwiczenia z Ewką Chodakowską. Na początku lutego ważyłam 58,8 kg. Dzisiaj już tylko 52,9 kg! 8)

Jest ciężko, bo nie chce mi się wstawać rano i ćwiczyć, ale wiem, że jak teraz odpuszczę, to znowu się roztyję do rozmiaru M.(swinia)

Mój dzień wygląda mniej więcej tak:

pobudka o 5.00

biegi

ćwiczenia z Ewką

prysznic

Mniej więcej o 6.30-7.00 budzi się Maja, więc ja już po treningu mogę się nią spokojnie zająć. Jagódka budzi się około 7.30. Do tej pory ja i Maja jesteśmy już po śniadaniu. 

Jeśli dziewczynki śpią po południu w tym samym czasie, to ja ćwiczę wtedy z Ewką. A jeśli śpią jedna po drugiej, to ćwiczę wieczorem. Ale ĆWICZĘ!!!! Jejciu, czuję się z tym wspaniale!!! W niedziele nie ćwiczę, lecz regeneruję swe mięśnie. Tak mi poleciła Elżunia, bo ona jest ekspertką nad ekspertkami i ma kaloryfer nie tylko pod oknem, ale także i na brzuchu ;) Ja póki co mam go tylko pod oknem.

Łobuz bardzo na kolanach prosił mnie wręczając łapówkę w grubej kopercie, o zdjęcia mojej metamorfozy. Nie są to jakieś super zdjęcia, więc szału nie ma, nie podniecajcie się ]:>

Tutaj koniec lutego, waga jakieś 58 kg:

A tutaj koniec kwietnia, waga około 53 kg:

Jest różnica, ale jeszcze muszę ujędrnić brzuch, bo mam skórę rozciągniętą po trzech ciążach (szloch)

Laski moje nebeske! Powiem Wam, że jak się chce to można wszystko! Naprawdę nie jest mi łatwo, uwierzcie mi. Ale zawzięłam się i nie odpuszczę!!!(puchar) W dodatku zdrowo się odżywiam, czyli obiadki gotowane na parze, pieczywo tylko ciemne lub chrupkie, jogurty tylko naturalne, owoce zamiast batonów. Ale ale.... nie myślcie sobie, że ja tak w ogóle bez słodyczy. O nie ;( Niestety zdarzały się dni, kiedy pochłaniałam potężne ilości ciastek, wafelków, batoników.... Aż wstyd się przyznać. A potem wyrzuty sumienia były.... Ale powiedziałam sobie "dosyć tego moja panno". Mam postanowienie, że do końca czerwca nie tknę NIC słodkiego. No może oprócz cukru do kawy (zakochany).

Będę się starała wrzucać zdjęcia z mojej przemiany, może zachęcę niektóre z Was (cwaniak)

A teraz pokażę Wam moje najmłodsze dzieci, których dawno nie widziałyście.

Jagódka zaraz skończy 6 miesięcy 8) Kiedy to zleciało? A Majka ma już 2 lata i 8 miesięcy (smiech)


A TU MAJA U FRYZJERA 

To tyle na dzisiaj, mój czas się skończył :<

Ja tu jeszcze wrócę!!!

Wasza na zawsze

Monisława von Pszygłup de la Schajba

  • basiaaak

    basiaaak

    5 czerwca 2014, 15:45

    Śliczne dziewczynki :)

  • marusia84

    marusia84

    3 czerwca 2014, 15:03

    Nie piszesz, nie dajesz mi numera- chociaż bardzo prosiłam :((( Buuu ....... już mnie nie kochasz :(((((

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    31 maja 2014, 10:49

    hmmm, pytasz co ja tam ćwiczę????????/ nooo, noo, co ja ćwiczę??? hmmm.... zapomniałam ;-))))

  • coffeebreak

    coffeebreak

    21 maja 2014, 09:26

    Brawo! Genialnie! Masz super dopasowane kolorystycznie kapciuszki do bielizny! Ja też się zawzięłam i pożegnałam 5 kilo! Też zdrowe jedzonko i ćwiczenia. Ale my jesteśmy mądre! Nie? Jagoda jest przecudna! Zresztą Majkoś też. Jak zwykle :-) Fajna fryzurka dla małej :-) A co u Julci! Jak testy poszły? Liceum wybrane? Papiery zlożone? Trzymam kciuki, żeby dostała się tam gdzie chce. Zresztą...twoja Julka to kujon. Dostanie się. Buziole!

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    19 maja 2014, 18:35

    Wyglądacie cudownie wszystkie TRZY!!! a gdzie czwarta panna???? no i to, ze wstajesz o 5, to już normalnie HIT!!! ja tez strasznie za Tobą tęsknię i obiecuję Ci, że wkrótce Cię znajdę w tej Warszawce ;-))))) P.S. Proszę, błagam o dwa wpisy na miesiąc, co??? dasz radę??? no już teraz jak jesteś cud-miód-malina dziewczyna to masz troszkę więcej czasu na Vitalie, prawda??? Buziaki:*:*:*:*:*:*:*

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    19 maja 2014, 18:31

    Kochana, no to mnie zawstydziłaś teraz na maksa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Siedzisz sobie cichutko i CHUDNIESZ CUDNIE, a ja pisze dziesiątki wpisów o chudnięciu i wciąż jestem gruba!!!!!!!!! oooo taka jest różnica między nami TY DZIAŁASZ a ja tylko paplam 3 po 3 i dooopa z tego wychodzi ;-(((

  • marusia84

    marusia84

    17 maja 2014, 19:09

    Brak słów ! Po prostu mnie zatkało ! Czekaliśmy na ciebie długo a Ty tu wpadasz i taka niespodzianka ! Kawał dobrej roboty Moniś ! Nie tylko schudłaś , ale zmieniła się cała sylwetka !GRATULACJE ! Dziewczynki śliczne :-)

  • kubinka

    kubinka

    16 maja 2014, 11:09

    MOnia! szalona Monia! woooooooooww! chodakowska przy Tobie to pikuś, bo ona tylko ćwiczy a Ty?! a Ty ćwiczysz i zajmujesz się rodzinką i domem! wychowujesz 3 wspaniałe córcie ! Jagódka jest bardzo podobna do Majkosia, jak była malutka :) a teraz Maja jako starsza siostra czyta bajkę młodszej :) ściskam Cię mocno i bardzo podziwiam, jesteś meeega zorganizowana...

  • anna.bukaczewska

    anna.bukaczewska

    15 maja 2014, 11:29

    Moniś moja kochana ! jesteś !!! I miss you ... I love you ... I need you ... wspaniale wyglądasz i masz cudne dziewczynki , BUZIAKI :-* :-* :-*

  • Lizze85

    Lizze85

    15 maja 2014, 09:34

    O MY GOD!!!! tyle powiem.. albo nie, dodam więcej.. jest super- hiper- extra :) normalnie zmiana, że uhhuu! Teraz Elżunia tańczy, klaska i bije pokłony :) Cieszę się, że masz motywację :):**

  • Jomena

    Jomena

    14 maja 2014, 18:10

    no wiesz co...roztyję się do rozm. M he he he ;-) to Ty w dwa miesiące tak się wyrzeżbiłaś ??? super !!! laska z Ciebie nieziemska !!! i o 5.00 rano wstajesz "siedząc" w domu ??? Że też Ci się chce !!! szacuneczek kochana, wyglądasz świetnie, ja też tak chcę !!!!! a córuchny przesłodziachne :-)))) buziaki :-**

  • kasia8147

    kasia8147

    14 maja 2014, 13:27

    no pięknie pięknie Lasencjo :) słodkie te Twoje Córcie :) pozdrawiam

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    14 maja 2014, 11:40

    ja tez wstaje o 5 po 10 pobudkach w nocy 3 godzinach lulania i jakoś nie ma chęci cwiczyc od 5 tym bardziej ze już mały na kolanach siedzi i tak do 21 -zazdroszcze i myśle ze za jakis rok zacznę i ja ćwiczyc

  • Walczymy

    Walczymy

    14 maja 2014, 10:49

    Ja pierdzielę Monia, dziewczyno coś Ty narobiła ze swoim ciałem - MEGA PRZEMIANA!!! świetnie wyglądasz!!!jesteś mega dzielna, przy 3 dzieci tyle w ciągu dnia ćwiczyć to trzeba mieć super moce, bo wiadomo, że opieka nad dziećmi wymaga wysiłku, a dom sprzątanie gotowanie, dziewczyno wymiatasz po prostu!!!! Chyba chcesz zostać miss fitness :*** dziewczynki cudowne :) i nie tylko na zdjęciach :) A Maja miała rewelacyjną fryzurkę na chrzcie :)

  • gabula29

    gabula29

    14 maja 2014, 10:24

    Monisiu wyglądasz bosko metamorfoza nadaje sie jako motywacja jestes wielka wspaniała a dziewczynki sa boskie chociaz zdjecie z jęzorkami na fb jest wspaniakle