Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mega obżarstwo


Wczorajszy dzień zaliczam do porażek dietowych. Miałam tego tu nie pisać bo strasznie mi wstyd ale będzie to dla mnie motywacja żeby następnym razem się tak nie skompromitować.
Od 05:00 do 15:00 zbierałam maliny.

Śniadanie: 2 parówki z keczupem, kromka razowa z twarogiem, kilka śliwek, czerwona herbata, 

na malinach: 2 małe, przekładane kanapki z twarogiem, szynką i pomidorem.
duuuużo malin. aż mi niedobrze było.

Obiad: Płatki z mlekiem ( kukurydziane i nesquik), kilka garści suchych płatków,dużo śliwek, rożek śmietankowo-czekoladowy, duży jogurt 0%, 5 krówek,plaster szynki, kanapka razowa z twarogiem, szynką i papryką, chipsy(trochę), orzeszki ziemne w chrupkach(dużo), wódka, soki owocowe(przepita). 
Wszystko to zjedzone było w ciągu kilku godzin. 


_______________

Od dzisiaj postanawiam poprawę. 

Śn: płatki z mlekiem, takie jak wczoraj,
Obiad: duże udko bez skóry, pomidor, czerwona herbata, 
 co będzie później ? zobaczymy.

Planuję pojeździć przynajmniej 1 godz na rowerku stacjonarnym. 
później się pochwalę. 

Jestem otwarta na wszelką krytykę.

  • mankilou96

    mankilou96

    25 sierpnia 2013, 17:55

    Krytyka tutaj nie jest potrzebna, każdy ma momenty gdzie ulega tym kuszącym pysznością. Grunt, że chcesz to zmienić to się najbardziej liczy ;) Trzyma za ciebie kciuki i pozdrawiam!