Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trochę na wesoło, trochę nie




Wszystko co dobre szybko się kończy.
W pracy ok , dietetycznie ok, ćwiczeniowo zastój bo brakuje czasu. Zanim to wszystko ogarnę to jeszcze z tydzień minie. Tym bardziej że jeszcze małe zamieszanie z teściem. Zawiozłyśmy go dzisiaj do szpitala. Przypętała się przepuklina. Chwilowo z tego powodu plany na boczny tor. Czeka mnie maraton między szpitalem a pracą i domem.
Teraz z trochę z innej beczki



Urodziny się udały. Tort też. Chrześniak  zachwycony (też bym była po urodzinach dwukrotnych), (choć to może już nie w moim wieku) Nie zaszalałam bardzo z tymi pysznościami, sama się sobie dziwie, choć torta nie odmówiłam, po prostu musiałam kawałeczek (język wisiał mi do ziemi)
Wracam więc do rzeczywistości. Koniec oper........ia się
Miłego wieczoru lalunie.

  • Slicznaaaa

    Slicznaaaa

    25 lutego 2013, 11:30

    Śliczne te Twoje torciki!

  • Rosalia.

    Rosalia.

    24 lutego 2013, 21:25

    Bardzo mi się podoba ten tort. Szkoda, że u mnie od lat nie ma tortów na urodzinach, a zawsze podobały mi się z takimi obrazkami :d Aż pozazdrościłam Twojemu chrześniakowi ^^ Trzymaj się;)

  • grubas002

    grubas002

    24 lutego 2013, 21:12

    hahah :) super tort :)