Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem na odwyku.....


Weszłam do łazienki, zapaliłam światło,udawałam że cię tam nie ma. Zaczęłam myć zęby, zerknęłam w twoją stronę. Nie nie nie dam się. Nie skusisz mnie. Wczoraj byłaś niegrzeczna masz karę. Spojrzałaś na mnie smutno.....choć, dziś już będzie ok. Nie masz karę, siedź sobie teraz za karę pod ciemną szafką w łazience. Może w poniedziałek będziesz mieć ten zaszczyt że na Tobie stanę. Ale wtedy chcę zobaczyć spadek inaczej......zabiorę Ci baterie wago!!!!

Jestem z siebie dumna, nie zważyłam się, choć przyznam szczerze bardzo mnie korciło. Ale byłam twarda. Zamierzam zważyć się dopiero w poniedziałek...... Trzymajcie kciuki i chudnijmy ładnie....

  • nitktszczegolny

    nitktszczegolny

    12 września 2014, 14:05

    Też miałam dzisiaj takie przejścia ! :) Gratuluję ;)

  • Magga74

    Magga74

    12 września 2014, 08:38

    To wielki wyczyn, bo wiem jak waga kusi do ważenia :) gratulacje