No cóż waga dalej nie rusza, pewnie ktoś na nią urok rzucił. Dziś cały dzień pije wodę- oczywiście zamierzam też jeść. Może faktycznie pije za mało. Więc od rano towarzyszy mi woda. Moje min. na dziś to 1,5L. Wiem że to może nie za dużo ale od czegoś trzeba zacząć. Mam nadzieję, że jutro pochwalę się choć minimalnym spadkiem. Proszę trzymajcie kciuki.
Miłej niedzieli i kolejnych spadków!!!
nitktszczegolny
14 września 2014, 21:34Trzymam kciuki ! :)