Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trochę mało dietkowo...


Wczoraj było trochę oszustwa jeśli chodzi o moją dietę. Wpadło trochę nadprogramowego jedzenia. Ale nie przejmuje się, nie panikuję. To był taki mały cheat day a właściwie cheat evening bo wzięło mnie wieczorem. No nic nie ma co się załamywać dziś od rana jestem bardzo grzeczna, jem wzorowo. Powiem Wam szczerze, że jak wieczorem leżałam w łóżku i czułam się dość najedzona to stwierdziłam ,że czuję się ciężko i wcale to uczucie nie jest fajne. Chyba wolę czuć lekki głód wieczorem- nie jakieś burczenie w brzuchu ale uczucie, że coś bym jeszcze zjadła. 

No nic dziś już grzeczna będę. Chudnijmy, chudnijmy

  • inka7777

    inka7777

    20 września 2014, 23:21

    No dobra to zaczynamy jutro! Razem będzie łatwiej!

  • inka7777

    inka7777

    20 września 2014, 14:56

    O dopatrzyłam się,że jutro zaczynasz norweską? To ja bym się chętnie przyłączyła:)

    • monikaplu

      monikaplu

      20 września 2014, 16:44

      Jasne zapraszam )

  • Magga74

    Magga74

    19 września 2014, 18:13

    Cheat day też się należy :)

  • agulina30

    agulina30

    19 września 2014, 10:51

    mnie też bardzo źle się śpi po wieczornym zajadaniu - a takich wieczorów ostatnio miałam mnóstwo :( mam nadzieję, że nie wrócą....

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    19 września 2014, 10:45

    uczymy sie cale zycie wiec i teraz wiesz ze lepiej ciut glodku poczuc dla lepszego snu