Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zważyłam się- nie wytrzymałam...


III dzień dukana. Idzie mi fajnie nie czuję głodu. Wczoraj wręcz na siłę wcisnęłam w siebie śniadanie. Wieczorem zjadłam jeszcze chipsy z wędliny- pycha

Oto co dziś zjem w pracy: 

Ser biały chudy, serek homogenizowany waniliowy, serek wiejski. Do tego 2-3 kaw z mlekiem i woda. Liczę skrupulatnie białko. A co do tytułu wpisu. Nie wytrzymałam i weszłam na wagę a tam.........83,4kg czyli 1,3kg na minusie. Jestem bardzo zadowolona zwłaszcza że dziś mam dostać @ więc pewnie mam jeszcze małe zatrzymanie wody.

Po pracy zjem kawałek ugotowanego kurczaka a jak wieczorem odwiedzi mnie mały głód to zrobię znowu chipsy.

Trzymajcie za mnie kciuki

Chudnijmy

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    30 września 2014, 18:35

    świetnie :)

  • goldstar19

    goldstar19

    30 września 2014, 09:04

    trzymamy :*