Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 24-odwyk!!!!!!!!


Ogłaszam odwyk od wagi. Nie wiem jak długo wytrzymam, ale dziś się  nie zważyłam. Schowałam wagę pod łóżko w sypialni od strony męża. Żeby ją wyciągnąć musiałabym przespacerować się po moim ślubnym i to skutecznie pozbawiło mnie możliwości zrobienia tego rano. Nie wiem kiedy się zważę. Postaram się wytrzymać kilka dni. @ się kończy i czuję się mniej opuchnięta. Zresztą widzę po sobie małą różnice. Brzuch zrobił się mniejszy, ręce też troszkę wyszczuplały. Byle tak dalej.

Za tydzień święta i obiecałam sobie nie przerywa diety. Na szczęście nie lubię słodyczy więc żadne ciasta nie będą mnie kusić. 

Miłego piątku kochane!!

  • Ademida

    Ademida

    28 marca 2015, 20:23

    Ja muszę przyznać, że uwielbiam wagę :)! ale powiem szczerze, że na wszelkie wzrosty czy małe spadki patrzę ze zdrowym rozsądkiem, raczej próbuje wyciągać wnioski co się dzieje z moim ciałem w danym dniu czy w ciągu ostatnich dni.

  • Anica.Anica

    Anica.Anica

    27 marca 2015, 14:59

    Zazdroszczę nielubienia słodyczy. To główny winowajca mojej wagi :)

  • jestem_gruba102

    jestem_gruba102

    27 marca 2015, 12:17

    Warto wazyc sie rzadziej, bo wtedy bedziesz widziala faktyczne efekty, a tak to waga skakac moze z dnia na dzien i podlamywac. Trzymam kciuki;)

  • Vivien.J

    Vivien.J

    27 marca 2015, 11:33

    Szczęściem jest nielubienie słodyczy :P Powodzenia życzę!

  • ewelka2013

    ewelka2013

    27 marca 2015, 10:59

    Ja ciast nie lubię ale słodycze a i owszem;-)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    27 marca 2015, 10:05

    To tys wyjątek pod względem słodyczy ;)

  • ros.97

    ros.97

    27 marca 2015, 09:22

    To dobrze, że odstawiłaś wagę! :) Zazdroszczę, że nie lubisz słodyczy!

  • yahriel84

    yahriel84

    27 marca 2015, 08:37

    odwyk dobra rzecz! ja ważę się raz w tygodniu, bo codziennie uważam, że jest bez sensu. spróbuj wytrzymać tydzień, to od razu zobaczysz, że ładniej spadki widać. Trzymaj się!