Po weekendzie prawie 1 kg na plusie. Ale przyznam się bez bicia, że w sobotę poleciałam z dietą na łeb i szyję. Potrzebowałam odpocząć od diety przez jeden dzień. Czy żałuję?? Nie bo nie ma czego. Od dziś a właściwie już od wczoraj wróciłam do odchudzania. Wiem, że ta nadwyżka to jedzenie, które zalega jeszcze w jelitach. 2-3 dni i waga się wyrówna.
Cały weekend spędziłam na placach zabaw, dziecko wybiegane a ja nagadałam się z koleżankami. Wczoraj ok 18 usnęłam na pół godziny. Mimo małej drzemki wieczorem padłam zaraz po 21. A wiecie co jest najlepsze- wcale nie czuję się dziś wyspana. Koleżanka z pracy śmieje się, że może w ciąży jestem. Nie chcę robić sobie nadziei. Tzn. nadzieję mam, ale staram się podchodzić do tego racjonalnie. Niby łatwiej jest zajść w ciążę krótko po poronieniu- jeżeli nie było łyżeczkowanie, do tego leczę wreszcie tarczycę z niedoczynności, ale boję się że szybko nie zajdę. Trzymajcie za nas kciuki.
Miłego poniedziałku :*
ania87.anna
14 kwietnia 2015, 11:49siostrze też lekarz mówił, ze przy tarczycy może mieć problem z zajściem w ciążę. Jest w tej chwili w 6 miesiącu, raz się nie zabezpieczyli i się udało :) zmieniła endokrynologa i druga lekarka powiedziała, że przy jej wynikach to ona problemu z ewentualną ciążą nie widzi. Także są lekarze i "ludzie co studia skończyli"... trzymam kciuki!
corros
13 kwietnia 2015, 16:23super podejście ja o sobotnim jedzeniu pity mam 2 kg nad ale juz mi leci do środy wróci bo było
klaudiaankakk
13 kwietnia 2015, 11:33takie szalenstwa są potrzebne :) idzie Ci świetnie i oby tak dalej :)
Grubaska.Aneta
13 kwietnia 2015, 11:30Trzeba być dobrej myśli choć czasem rozum podpowiada co innego.
Vitaliowaladyy
13 kwietnia 2015, 10:01Matka natura sama zadecyduje kiedy obdarzy was drugim dzieciatkiem. Fajnie ze sie staracie bez spiny. A z waga tak to jest ze pokazuje wiecej po malych grzeszkach ale moze akurat sobie podkrecisz tym jednym dniem metabolizm i znow zacznie szybciej i wiecej spadac. Powodzenia.
ewelka2013
13 kwietnia 2015, 09:12Komentarz został usunięty
ewelka2013
13 kwietnia 2015, 09:12Trzymamy mocno:-D
5kgw2ms
13 kwietnia 2015, 08:43Oj też o tym pomyślałam od razu.... Trzymam kciuki