Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powolutku do przodu


wkońcu dzień wolny...
cztery dni maratonu w pracy, ostatnie dwa dni spałam tylko po 3 godziny:( dlatego troszkę zaniedbałam moje odżywianie i ćwiczenia, ale mimo wszystko 1 kg zleciał;) zawsze to coś, na dobry początek:) A u was jak minął weekend?
Dziś muszę nadrobić straty i mam nadziej, że będzie coraz lepiej. Zaraz zabieram się za sprzątanie a później muszę wymyślić coś na obiadek.
Zastanawiam się nad wykupieniem diety na Vitalii, ale obawiam się zbyt wymyślnych potraw i produktów, i ogólnie dodatkowych kosztów, a nie mogę sobie pozwolić póki co na duży budżet. Jak mi radzicie?

Miłego dzionka:)



  • Brzuchatka

    Brzuchatka

    26 sierpnia 2013, 12:56

    Ja myślę,że jest wiele diet w internecie i można poszukać jakiś sprawdzonych :) Lub olać diety, i po prostu się zdrowo odżywiać w mniejszych ilościach. Mi diety nigdy nie wychodziły, bo nie miałam produktów to jakiegoś dania, to olewałam cały posiłek, i tak jedząc 1/3 tego co powinnam chudłam, a potem rzucałam się ja jedzenie i miałam efekt jojo. A odkąd zdrowo się odżywiam, pomału bo pomału ale chudnę :) Trzymam kciuki za Ciebie,widzę,że też masz daleki cel jak ja :)