Tak jak się obawiałam!
Poniósł mnie melanż w Krakowie.
Było niegrzecznie przez 2 dni, ale spokojnie.
Od jutra się ogarniam i wracam na prawidłowe tory!
Czasami i my musimy dać się ponieść ^^
Ale nie ma co przesadzać!
Jutro aerobik i lyżwy. Mel b na brzuch też będzie!
Trzeba spiąć poślady i dalej działać !
I wam również powodzenia :))
teinaa
11 grudnia 2012, 21:25muszę się wybrać na łyżwy, jeszcze w tym roku nie byłam :D
slooneckoo
10 grudnia 2012, 10:44tak to już jest z tymy melanżami :D czasem 3ba dać się ponieść :D ale teraz walczymy dalej!! :)
BeStrongGirl
9 grudnia 2012, 23:55Czasem trzeba lekko odpuścić, ale teraz to do roboty:) Powodzenia
rogatyaniol
9 grudnia 2012, 23:53MNIE WE WROCŁAWIU ;) POWODZENIA