Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podłamanie


Ostatnio mi nie wychodziło, wróciło 0,5kg. Wstawałam o 5, o 22 wracałam do domu i nie ogarniałam.. Przez to przytyłam, bo nic konkretnego nie jadłam i nie było ćwiczeń :( Ale dziś pooglądałam moje straszne fotki, wystraszyłam się i wzięłam się znów  garść.
Zaliczyłam rozgrzewkę+nogi+brzuch z Mel B :) i potem swoje ćwiczonka. super się czuję :) jutro chyba będą zakwasy, no ale cóż :) 


brrr,straszne to! 
  • Malinka.wroclaw

    Malinka.wroclaw

    8 listopada 2012, 16:08

    Dasz radę! Powodzenia :]

  • tosia7891

    tosia7891

    8 listopada 2012, 10:04

    BEDZIE DORZE DASZ RADE :)

  • changeclaudine

    changeclaudine

    7 listopada 2012, 22:02

    Ja też robię ćwiczenia mel b :D cięzkie są ale efekt bedzie niesamowity! Również mam problem z dietą ale pomału wracam do mojego trybu :D Damy radę powodzenia :)