Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
55 dni!


więc...zostało tylko 55 dni do ich wielkiego dnia.
nadal nie mam pomysłu na oryginalną niespodziankę, taką, jakiej nie miał nikt.
kombinuję coś z tym pudłem z balonami, ale żeby było w nim coś innego
jak zobaczą pomyślą "o, to te balony", a w środku będzie coś... wyjątkowego :)

ale jeszcze nie wiem co.
i nie wiem jaką niespodziankę wymyśleć na same wesele.
aaaaj, mam problem, no mam!

... byłam dziś na plaży. wiatr milion km/h , piasek mam dosłownie wszędzie,większość czasu spędziłam w wodzie z D. ,bo nie mieliśmy parawanu a od piasku nie dało się wyleżeć. 
opalona jestem delikatnie, bo tym razem filtrowałam się ostro :)

teraz czas na kąpiel i chyba wreszcie książkę, na którą miałam ostatnio niewiele czasu.. dawno nie miałam jej nawet w dłoniach. na czym w ogóle ją skończyłam?

jutro kontrola u lekarza, dziś ostatni zastrzyk przyjęty! ucho odetkało się po kąpieli w morzu, mam nadzieję, że tak pozostanie, jednak jakieś leki jeszcze będą mi niezbędne. a pojutrze wreszcie Trójmiasto i dalsze poszukiwania sukienki poprawinowej+buty! ;/

JUTRO WAŻENIE 
  • malutkanat

    malutkanat

    21 lipca 2013, 22:38

    no wlasnie wazenie a ja dzisiaj troche pocisnelam :) ale coz chwila prawdy po weekendzie i tygodniu naprawe ciezkiej pracy!

  • tobecomeabitch

    tobecomeabitch

    21 lipca 2013, 21:22

    powodzeina na ważeniu :)