Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Krótki wpis


Trochę mi przeszło. Co nie zmienia faktu,że jest mi źle. ehhh. trudno. 
 Śniadanie; 2 kanapki z serem twarogowym i szczypiorkiem.
II śniadanie; jogurt
Obiad 2 małe gołąbki na szybko.
Podwieczorek: brak
Kolacja; 2 kanapki z serkiem 2 parówki. 

Jejku jakie to życie jest niesprawiedliwe. najgorsze jest to ,że boję się że on będzie robił też w walentynki. Niedługo zbliżają się moje urodziny, dokladnie za tydzien w piątek. Mam nadzieję,że wtedy nie będzie pracował. masakra
  • dytkosia

    dytkosia

    15 stycznia 2012, 21:26

    Te święta można zawsze przełożyć dzień w tą czy w tamtą chyba nie zrobi różnicy

  • Yankee

    Yankee

    15 stycznia 2012, 14:42

    spróbuj sobie zaplanować urodziny na dwa sposoby z Miśkiem i w razie czego bez (tylko żeby oba sposoby były równie fantastyczne) w tedy w razie czego nie będzie ci przykro :* i nie patrz tak krytycznie że jeśli czegoś nie da się zrobić właśnie w tym dniu to nie da się tego nadrobić i jest tragedia... ważne co się będzie robiło a nie kiedy ;P głowa do góry piękności :)

  • duszka189

    duszka189

    14 stycznia 2012, 10:54

    no to trzymamy kciuki by był był przy tobie w tych najważniejszych dniach!!!!!!!!!

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    14 stycznia 2012, 07:21

    Kochana życie bywa brutalne, mój mąż też miał kiedyś taką prace że święta i inne dni musiał pracować i nie było rady. A walentynki przereklamowana sprawa , jak się kogoś kocha to walentynki ma się codziennie.

  • MoonieWoonie

    MoonieWoonie

    13 stycznia 2012, 23:55

    Jak on mi już zapowiedział ,że w walentynki idzie do pracy.