Tak jak w temacie. Dziś dzień odpoczynku. Dostałam jeden dzień urlopu. Nocka przebiegła jak zawsze u mojego M. Taki pożytek ze mnie miał ,że ja zasnęłam mu. Nie wiem kiedy. Ale wczoraj po pracy czułam się padnięta. Wczoraj to wiem sama ,że przegięłam z jedzeniem. Tzn jego brak. Zawsze w pracy jem przynajmniej kanapkę, wczoraj nie miałam kiedy. Dopiero mój M. na kolację zrobił spagetti, to zjadłam. Potem doprawiłam jogurtem. No i byłam pełna. Ale od jakiegoś czasu jem dużo dużo mniej, jeżeli chodzi o porcje. Sama zauważyłam, że tak jak kiedyś przykładowo potrafiłam zjeść 2-3 kromki chleba na kolację to teraz jem 1,5 . Za to dziś moja mama miała pomysł na obiad zrobic lasagne. Więc zrobiłyśmy. Zapewne nie zjem jej za dużo. Fakt, lasagne jest jak bomba kaloryczna, ale ja zrobiłam wersję z dużą ilościa warzyw. A makaron kupiłam razowy. Odnośnie makaronów, to najbardziej smakuja mi makaarony razowe z lubelli. Są naprawdę dobre. Może drogie ,ale są mega genialne, no i się nie rozgotują. Kolacji na bank nie zjem. Więc nawet podejścia do niej nie robię.
Moje dzisiejsze menu:
śniadanie????? yyyyy kawa?
2 śniadanie: jogurt ze zbożami
Obiad: Kawałek lasagne.
Podwieczorek: brak
Kolacja : prawdopodobnie też brak, ewentualnie zrobię sobie kisiel żurawinowy
Później dokończę czytanie waszych pamiętników. A za chwilę kończę książkę, bo jeszcze jej nie skonczyłam. Miłego popołudnia moje kruszynki :)
MllaGrubaskaa
13 marca 2012, 21:30Dzisiejsze menu mimo tego obiadu bardzo ubogie .
MoonieWoonie
13 marca 2012, 17:07Dzięki duszka. :)
MoonieWoonie
13 marca 2012, 17:07zdarzyło miało być*
MoonieWoonie
13 marca 2012, 17:07Ja wiem,że mam jeść. Ale sęk w tym, że od kiedy pracuję to mało jadam. To nie jest spowodowane tym, że chce się głodować. ale tym,ze nie mam poprostu ochoty na jedzenie po ciężkiej pracy. Śniadania zawsze jem. dziś mi się zdażyło,że nie zjadłąm.
duszka189
13 marca 2012, 17:06TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE :))!!!!!!!!!! <img src="http://img105.imageshack.us/img105/4201/18as1.gif">
Mycha1805
13 marca 2012, 17:05Wiadomo, że chcemy schudnąć i to jak najszybciej jakby się dało, ale nie zapominaj o jedzeniu bo tylko anemii się nabawisz. Miłego popołudnia :) uwielbiam lasagne... :)
MartaZmieniaSieNaWiosne
13 marca 2012, 17:02p.s. zacznij jeść śniadanie :P
MartaZmieniaSieNaWiosne
13 marca 2012, 17:02Powodzenia życzę w dalszej walce z kg :) Pozdrawiam