Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:):)


Dzień zaczął się spokojnie, z miłym słoneczkiem za oknem. Ja wstałam przed 7 rano wyspana, fakt,że spać poszłam wczoraj ok 23. Tak więc się wyspałam. Dzisiaj mam dużo rzeczy do zrobienia. M.in. pazurki, bo obecne mi się znudziły, myślę nad pastelowym miętowym i pastelowym różem, ale to się zobaczy. Posprzątać pokój na cacy. Rosół już ugotowałam , mimo tego ,że go nie jem. Wstałam wcześniej to go ugotowałam. Zanim wszyscy domownicy wstali to ja już byłam po 2 kawach ( inka) , śniadaniu, rosołek był ugotowany i kawa i herbata dla reszty zrobiona. Zostanie mi jeszcze ugotować drugie danie . Później kumpela ma przyjść na kawę. Tak więc dzień cały zajęty, ale mój Michał pracuje, więc muszę jakoś sobie dzień zorganizować.  Dietkuję się nadal. Nie ważę się przynajmniej przez miesiąc, ale kusi mnie. Poza tym po rozmowie z mamą obie oznajmiłyśmy ,że czujemy się dużo lepiej jak jesteśmy na tej diecie. Jutro zaczynam tydzień nocek w pracy. Rano siłownia. Damy radę. 
Menu na dziś: 

Śniadanie: sałatka z tuńczyka( ryż basmati, jajka, tuńczyk, kukurydza, papryka czerwona, cebula czerwona- bez majonezu)  Bułka czarna
2 Śniadanie: płatki z błonnikiem z mlekiem mała miseczka
Obiad: ryż po hindusku + sałatka z sałaty pomidora , rzodkiewki , szczypiorku i jogurtu greckiego light. 
Podwieczorek: maly banan
Kolacja: sałatka z mozarelli pomidora i bazylii 

Miłego dnia wam życzę. Później was poczytam jak się już ogarnę 
  • braks855

    braks855

    24 września 2012, 19:53

    uwielbiam pastele szczegolnie roz i miete:)