Jako wykonawca usług w branży videofilmowania i fotografii przynajmniej raz w tygodniu mam pokusę aby skorzystać z zaproszenia Pary Młodej . Mimo, że idziemy do pracy trudno nie skusić się i odmówić Po weselu zazwyczaj przystępujemy do montażu . Siadam wygodnie w fotelu nóżki na podstawkę i kilka kilkanaście godzin pracy przerywanej podjadaniem i popisaniem napojów czasami też o zawartości procentowej.W tygodniu jakiś plener więc okazja do wybiegania kilku kalorii jest ale potem znów fotel i praca. I jak tu zgubić kilogramy? dziś to 95kg :(
Agatkax3
18 marca 2015, 09:51Własne posiłki w pudełkach i silna wola . Dasz radę ! Powodzenia ;)