Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SIŁOWNIA DZIEŃ 2


:PPKOLEJNY DZIEŃ SIŁOWNI ZA MNĄ .

własnie weszłam do domu a spalacz jeszcze trzyma po prawie 3 godzinach ,energia rozpiera.

30 minut przed treningiem spożyłam spalacz.

o 20,00 byłam na treningu. o 21.50 wyszłam z treningu mając za sobą ćwiczenia na ręce i troszkę nogi

-bieżnia 100 cal na wstępie ,rozgrzewka

-steper 50 cal

-10 ćwiczeń obciążeniowych na ręce (siłowe) nie mam pojęcia ile to cal razem

-10 ćwiczeń odrębnych 3 x po 15 powtórzeń na każde z tych ćwiczeń

-powrót na steper kończący serie ćwiczeń 120 cal

Niestety steper mnie tak rozkręcił ,ze zrobiłabym jeszcze z 150 cal bez mrugnięcia okiem ale mężowi już się nie chciało siedzieć bo porobił swoje ćwiczenia

podsumowując myślę ,ze 450 cal zostawiłam na siłowni za wszystkie ćwiczenia razem.nie potrafię obliczyć  spalania cal w siłowych ćwiczeniach gdzie nie ma pomiaru niestety.

WSZYSTKICH ĆWICZĄCYCH  POZDRAWIAM ;p;p

WSZYSTKICH NIEĆWICZĄCYCH ZAPRASZAM NA ĆWICZENIA ;)

PS: Zaznaczę ze wpisy z siłowni są tylko z dwóch dni ,postaram się wpisywać  codziennie postępy ćwiczeń.Mogłam od razu wpisywać przynajmniej bym wiedziała ile miesięcznie spalam na siłowni.

ponieważ mnie rozpiera jeszcze energia powyginam się na Xboksie ;D

Szkoda ,ze PS 4  nie posiada takich gier bo stoi bezużyteczne