Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
126 dzień


Próba oczyszczania nr 2, też spalona ech...

Zła jestem na te tosty i piwo, a dokładnie ich skutek w postaci dodatkowego kilograma, wiec ponawiam próbę detoksu. Niekoniecznie planuję wytrzymać do końca, to tylko taki mini świeżowarzywne-oczyszczenie. Cały dzień czuje głód... chyba jednak dukan zwycięży.

 Pory karmień (niedziela)

9 - cytryna z wodą

10 - jabłko

12 - jabłko, herbatka ziołowa

14 - gruszka, herbatka (malina, żurawina)

16 -  warzywka na patelnie

18  - winogron, herbatka zelona

20 - brokuł z pomidorem

A potem dopadły mnie słodycze. To naprawde przegięcie ze strony rodziny mojego lubgo, ze co weekend dostarcza nam: giotto, ferrero, rafaello, rumki, marcepanki i jakiś mix czekoladowy. Poszaleli w tym tygodniu, nie ma co :(

Suma - ruch - 2000 kroków na stepperku 300 cal, 10 min bieg w domu 111 cal, 80 min gimnastyki 400 cal

 

  • Igniss

    Igniss

    16 maja 2010, 16:36

    podziwiam bardzo

  • lekkajaklen

    lekkajaklen

    16 maja 2010, 12:07

    masz świetą figurę na zdjęciu! :)