Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...



Wiem, że człowiek to nie robot, ale jak zapiszę, zobaczę - uwierzę że się uda.
Oto wizualizacja celów (gdy sama wyobraźnia nie wystarcza).

1. 9 tyg do celu (26 V) - 73,4    *
2. 8 tyg do celu (2 VI) - 72,4     *
3. 7 tyg do celu (9 VI) - 71,4     *
4. 6 tyg do celu (16 VI) - 70, 4
5. 5 tyg do celu - (23 VI) 69,4
6. 4 tyg do celu - (30 VI) -68, 4
7. 3 tyg do celu - (7 VII) - 67,4
8. 2 tyg do celu - (14VII) - 66,4
9. 1 tydz do celu - (21 VII) - 65,4
              CEL - 64,4
  • Ellefiatko

    Ellefiatko

    3 czerwca 2011, 09:03

    kciukam, kciukam, kciukam kciukam, kciukam, kciukam kciukam, kciukam, kciukam kciukam, kciukam, kciukam kciukam, kciukam, kciukam kciukam, kciukam, kciukam

  • bebeluszek

    bebeluszek

    3 czerwca 2011, 08:42

    a co! choc 1kg na tydzien to dla mnie mega zawrotne tempo, ale myfonia moze sie rozpedzi...kto wie :) trzymam zatem kciuki i juz widze zdjecia myfonii z urlopu...opalona w bikini a jaka chuuuuda!

  • mate1

    mate1

    3 czerwca 2011, 08:06

    Chyba sobie skopiuję tą twoją wizualizację dokładnie taka sama jest mi dzisiaj potrzebna i cel do osiągnięcia taki sam. czy ja się wreszcie wezmę w tym roku za dietę???