Wiem, że człowiek to nie robot, ale jak zapiszę, zobaczę - uwierzę że się uda.
Oto wizualizacja celów (gdy sama wyobraźnia nie wystarcza).
1. 9 tyg do celu (26 V) - 73,4 * zaliczone
2. 8 tyg do celu (2 VI) - 72,4 * zaliczone
3. 7 tyg do celu (9 VI) - 71,4 *zaliczone
4. 6 tyg do celu (16 VI) - 70, 4 - niestety przez @ tylko 71,1
5. 5 tyg do celu - (23 VI) 69,4 * zaliczony spory spadek 70,6 - że nie nadgonię 1,7 kg wiadomo
6. 4 tyg do celu - (30 VI) -68, 4 -70,3 cienki rezultat, wina weekendu, jak zawsze, ale ważne że w dół
7. 3 tyg do celu - (7 VII) - 67,4 - 69,7 - ciało zaczyna się bronić, a będzie jeszcze trudniej uff
8. 2 tyg do celu - (14VII) - 66,4
9. 1 tydz do celu - (21 VII) - 65,4
CEL - 64,4 - 29.VII
10. deska ratunkowa - od urodzin tydzień do wyjazdu -
BIKINI START 5.08.2010
mate1
8 lipca 2011, 08:24Mam nadzieję że nie ważysz dziś 96,7 kg tylko 69,7 kg Bo to by było mega jojo haha. Gratuluje silnej woli bo skoro ty potrafisz to jest i nadzieja dla mnie i pozostałej starej gwardii.