Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2/12, 11/84


78,3

muszę podkręcić tempo i zjeść to co sobie przygotowałam ( a nie czym mnie usiłują dokarmiać).
No i słodycze... wracam i gotuję budyń - o!
Plan na dziś:
1. nie spóźnić się do pracy.
2. zrobić małe zakupy
3. naświetlanie
4. zrobić prania
5. sfotografować przedmioty na sprzedaż
6. odpalić Cindy
7. nie przekroczyć 1200 kalorii
   (ugotować budyń, nie jeść słodyczy!)
o!
Zarejestrować się do lekarza - kończą mi się leki.

jabłko 60, marchewki 20, 2 kawy 80, serek 110 = 270
zupka 120, bułka 180 = 200
budyń 160, kawa 40 = 200


670 cdn