i z czystej ciekawości wskoczyłam dzis rano na wagę. Uczucia mieszane - rozczarowanie i zadowolenie jednocześnie. Już wyjaśniam dlaczego. Otóż, czesto gęsto jeśli chciałam chudłam kilka dobrych kg błyskawicznie. Monodieta zupkowa, owocowa, głodówki, wakacje itp. Jednak zwykle efekt jojo nadchodził prędzej czy później. Po raz pierwszy postanowiłam odchudzać się świadomie, pomału, razem z innymi, a co najwazniesze utrzymać efekt. Dlatego suma sumarum jestem zadowolona! :) Malutki ubytek wagi 0,5 kg po kilku dniach ćwiczeń i diety. Żadne gwałtowne odwodnienie! Idąc tym tropem w tygodniu chce spokojnie tracić 1kg, w miesiącu 4, a po 3-5 miesiącach czuć się świetnie ze swoją wagą :)
martusiaF
8 stycznia 2010, 16:08ja też mam taki plan żeby po mału do celu :) więc gratuluję wyniku choć rozumiem z pełni Twoje mieszane uczucia :) Ja narazie nie zaczełam ćwiczyć ale myślę też nad tą szóstką na brzuch... narazie tylko myśle :/ pozdrawiam!