Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień #7 (tydzień !!!)


Dobry wieczór !

Miałam napisać wczoraj ale nie miałam za bardzo czasu no i nie było się czym chwalić...mama zrobiła zapiekankę (którą uwieeelbiam) (z ryżem,grzybami kurczakiem i serem) no i zjadłam trochę ... ale do wieczora nie jadłam nic dopiero po 19 jogurt 7 zbóż. 

A co do dzisiaj :

Kawa 3 w 1 (żeby umilić Sobie wczesne wstanie :P )

Śniadanie (ta sama bułka, ciemna z plasterkiem szynki, sera, sałaty pomidora)

Obiad: Spaghetti (same kluski z sosem bez mięsa i dodatków) (zjadłam bardzo niewiele nie byłam głodna)

Kolacja (około 18) warzywa

(zielona herbata)

Tak jak myślałam, zaczął się tydzień a wraz z nim szkoła, wszystkiego mi się odechciewa, zwłaszcza jeśli chodzi o ćwiczenia bo z jedzeniem jest w miarę ok bo jem mało, nie mam po prostu ochoty a jeśli mam to zajmuję się czymś żeby o tym nie myśleć. Uczę się pić więęęcej wody bo wiem że powinnam ale nie wyobrażam Sobie dziennie pić 2 litry ... no ale. I co jeszcze aaaa pokusiłam się dziś na Milke (tą pyszną z jogurtem i chrupkami...) ale rzecz jasna nie zjadłam całej, chyba oddam ją bratu nie dość że będę mieć dobry uczynek to jeszcze ochronię się przed chęcią jej zjedzenia ( a wiem że byłaby ona wielka :D ) Dobra zwijam kiece i lece, trzymamy się dalej, powodzenia ! <3

Ps. zrobiłam Tiffany i ćwiczenia na uda, pośladki i łydki jutro planuję Skalpel.

  • HealthyMonique

    HealthyMonique

    25 listopada 2014, 23:49

    Zawsze oddaję słodycze, mam z głowy! :D

    • mystorymylife

      mystorymylife

      26 listopada 2014, 14:55

      Oddałam moją milke ;o Szok :D

  • etvita

    etvita

    25 listopada 2014, 21:08

    Oddawaj bratu Milkę, żeby nie kusiła :D Powodzenia